Pazura odpalił się o małżeństwie z Marczuk, twierdzi, iż go "zawłaszczyła". To nie koniec

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Cezary Pazura, Weronika Marczuk, KAPiF


Cezary Pazura trzykrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Jego drugą żoną była Weronika Marczuk, o której aktor wspomniał w ostatniej rozmowie.
Cezary Pazura od dawna wiedzie szczęśliwe życie u boku Edyty Pazury, z którą ma trójkę dzieci. Zakochani nie szczędzą wspólnych kadrów na Instagramie, udzielają razem wywiadów i podkreślają, jak bardzo do siebie pasują. Fani aktora pamiętają z pewnością jego dawne relacje, na przykład drugie małżeństwo, jakie zawarł z Weroniką Marczuk. Pazura zdradził kilka tajemnic na temat tego związku.

REKLAMA





Cezary Pazura o związku z Weroniką Marczuk. "Popełniłem mnóstwo błędów"
Pazura i Marczuk pobrali się w 1995 roku. Co mówi aktor o tym związku z perspektywy czasu? - W drugim małżeństwie jedna rzecz była dla mnie kluczowa. Męskie cechy zostały mi zabrane, czyli dowodzenie, panowanie nad swoim życiem, możliwość decyzyjności oraz przyjaciele. Zostałem odcięty od swoich korzeni, nawyków i tego, co lubię. Zostałem zawłaszczony. To była siła charakteru drugiej strony - wyznał "Vivie!". - Nie miałem pretensji do drugiej strony, bo ona chciała dobrze. Chciała to budować według swojej konstrukcji, ale to pozbawiło mnie tych męskich cech, o których mówimy - uzupełnił.
Pazura przyznał też, iż on sam też nie jest idealny. - Błogosławię drugie małżeństwo, bo też nie jestem bez grzechu. Popełniłem mnóstwo błędów w relacjach. Jestem człowiekiem, który potrafi przez długi czas wszystko chłonąć jak gąbka, a później wybucham - wyznał aktor.


Zobacz wideo Doda rozstała się z Pachutem. Julia von Stein komentuje



Co Weronika Marczuk mówiła o relacji z Cezarym Pazurą?
Przytoczmy teraz perspektywę drugiej strony. Weronika Marczuk niedawno opowiedziała o relacji z aktorem w show Moniki Richardson. - Muszę sprostować fakty, ponieważ to nie on chciał mnie się pozbyć. To ja podjęłam decyzję o rozstaniu i to, co się dzieje, to raczej konsekwencja tego, iż to nie zostało przyjęte. Nie wszystko jest takie proste, ale uważam, iż generalnie życie jest proste. Wszystko jest jasne, tylko dezinformacja, mnóstwo naszych rzeczy, które my sobie malujemy, czego się boimy, powoduje, iż to są rzeczy straszne w takich stosunkach międzyludzkich - wyznała. Wspomniała, iż mimo rozstania w pokoju była zdziwiona, iż jej mąż zmienił narrację na ten temat w mediach po pewnym okresie.
Idź do oryginalnego materiału