Patrycja Widera, znana z TikToka 24-letnia influencerka, nie żyje. Od kilku dni przebywała w szpitalu, gdzie zmagała się z poważną chorobą.
Wśród polskich użytkowników TikToka była dobrze rozpoznawalną postacią. 24-letnia Patrycja Widera cieszyła się imponującą publicznością i licznym gronem fanem – na platformie śledziło ją aż 1,5 miliona osób. Niestety, zrządzeniem losu nie była w stanie kontynuować swojej obiecującej kariery. Zmarła w szpitalu, walcząc z ciężką chorobą.
Patrycja Widera w szpitalu
Influencerka nie zdradziła dokładnie, z czym musi się mierzyć. Kilka dni temu opublikowała jednak na swoim Instagramie zdjęcia ze szpitalnego łóżka. Wówczas miała w sobie nadzieję na to, iż uda jej się wyjść z ciężkiej sytuacji.
Nie wiedziałam, iż to, co się ze mną dzieje, jest na tyle poważne, iż chwilkę już byłam z aniołkami i iż tyle osób naprawdę zareaguje jakoś. Zresztą nieważne, jestem bardzo chora, tak w skrócie, i już do końca życia mam troszkę przerąbane. Ale damy radę mordeczki – napisała fanom.
Ostatni znak życia, jaki obserwujący Patrycji od niej dostali, był kolejnym zdjęciem wykonanym na szpitalnym łóżku. Kilkanaście godzin później okazało się, iż odeszła. Jej zgon potwierdził Sebastian Kowalczyk, przyjaciel tiktokerki.
Próbowała swoich sił w telewizji
Patrycję Widerę mogą kojarzyć nie tylko użytkownicy Internetu, ale także widzowie TVN. Miała okazję pojawić się na ekranie w takich produkcjach jak Pułapka i Szkoła. Jak pokazał czas, znacznie bardziej odpowiadało jej rozkręcanie kariery w Internecie.
Influencerkę z ogromnym smutkiem żegnają w tej chwili jej fani i przyjaciele.