Wyjątkowym newsem dzieli się dziś portal Deadline. Dziennikarze cytują wywiad stacji telewizyjnej z Chicago, która po wyborze kardynała Roberta Prevosta na papieża przeprowadziła rozmowy z rodziną nowej głowy Kościoła. W jednej z rozmów jego brat wyjawił, iż na dzień przed startem konklawe przyszły papież obejrzał ostatni film Edwarda Bergera, by przygotować się na proces elekcyjny w Kaplicy Sykstyńskiej.
W rozmowie z Chicagowską stacją NBC John Prevost – środkowy z rodzeństwa Prevost – przyznał, iż na dzień przed startem konklawe zadzwonił do swojego brata, by zapytać go o emocje i przygotowania do zbliżającego się wyboru papieża.
Zapytałem: "Czy jesteś na to gotowy? Obejrzałeś film "Konklawe", żeby wiedzieć, jak się odpowiednio zachować?" I gdy zadzwoniłem, on właśnie skończył oglądać ten film. Więc wiedział, jak się zachować – zaśmiał się John Prevost, po czym dodał – Wiesz, chciałem odciągnąć jego myśli od prawdziwego konklawe, żeby się z czegoś pośmiać, bo to niesamowity stres oraz odpowiedzialność.
W dalszej części rozmowy John przyznał, iż wybór jego brata na papieża był w rodzinie rzeczą niespodziewaną: Ja w to nie wierzyłem i Rob – adekwatnie powinienem powiedzieć papież Leon – też w to nie wierzył. W ogóle nie pojawiła się taka wiara, bo wszyscy nastawiali się, iż papież nie będzie Amerykaninem.
Przypomnijmy, iż w filmie Edwarda Bergera po śmierci papieża kardynałowie z całego świata zjeżdżają się na konklawe, by wybrać nowego przywódcę Kościoła. Obradom przewodzi kardynał Lawrence, który ma za zadanie jedynie czuwać nad ich sprawnym przebiegiem. Jednak, gdy zaostrza się walka dwóch wrogich frakcji, a na jaw zaczynają wychodzić kompromitujące tajemnice ich kandydatów, Lawrence staje przed dylematem. Zachować bezstronność i pozwolić wybrać osobę niegodną? Czy wbrew zasadom zaangażować się po jednej ze stron? A może poszukać trzeciego rozwiązania? Okazja nadarza się, gdy tuż przed rozpoczęciem głosowania wśród obradujących pojawia się nikomu nieznany kardynał Benitez, tajemniczy współpracownik nieżyjącego papieża. Kim jest? Kto za nim stoi? Jaki ma cel? Czy instytucję Kościoła czeka wstrząs, jakiego nie było w historii?
"Konklawe" zadebiutowało na ubiegłorocznym festiwalu w Telluride. Film został nagrodzony m.in. Oscarem i Złotym Globem za najlepszy scenariusz. Przypominamy zwiastun:
Co dokładnie powiedział brat papieża?
W rozmowie z Chicagowską stacją NBC John Prevost – środkowy z rodzeństwa Prevost – przyznał, iż na dzień przed startem konklawe zadzwonił do swojego brata, by zapytać go o emocje i przygotowania do zbliżającego się wyboru papieża.
Zapytałem: "Czy jesteś na to gotowy? Obejrzałeś film "Konklawe", żeby wiedzieć, jak się odpowiednio zachować?" I gdy zadzwoniłem, on właśnie skończył oglądać ten film. Więc wiedział, jak się zachować – zaśmiał się John Prevost, po czym dodał – Wiesz, chciałem odciągnąć jego myśli od prawdziwego konklawe, żeby się z czegoś pośmiać, bo to niesamowity stres oraz odpowiedzialność.
W dalszej części rozmowy John przyznał, iż wybór jego brata na papieża był w rodzinie rzeczą niespodziewaną: Ja w to nie wierzyłem i Rob – adekwatnie powinienem powiedzieć papież Leon – też w to nie wierzył. W ogóle nie pojawiła się taka wiara, bo wszyscy nastawiali się, iż papież nie będzie Amerykaninem.
Przypomnijmy, iż w filmie Edwarda Bergera po śmierci papieża kardynałowie z całego świata zjeżdżają się na konklawe, by wybrać nowego przywódcę Kościoła. Obradom przewodzi kardynał Lawrence, który ma za zadanie jedynie czuwać nad ich sprawnym przebiegiem. Jednak, gdy zaostrza się walka dwóch wrogich frakcji, a na jaw zaczynają wychodzić kompromitujące tajemnice ich kandydatów, Lawrence staje przed dylematem. Zachować bezstronność i pozwolić wybrać osobę niegodną? Czy wbrew zasadom zaangażować się po jednej ze stron? A może poszukać trzeciego rozwiązania? Okazja nadarza się, gdy tuż przed rozpoczęciem głosowania wśród obradujących pojawia się nikomu nieznany kardynał Benitez, tajemniczy współpracownik nieżyjącego papieża. Kim jest? Kto za nim stoi? Jaki ma cel? Czy instytucję Kościoła czeka wstrząs, jakiego nie było w historii?
"Konklawe" – zwiastun
"Konklawe" zadebiutowało na ubiegłorocznym festiwalu w Telluride. Film został nagrodzony m.in. Oscarem i Złotym Globem za najlepszy scenariusz. Przypominamy zwiastun:
