Pamela Anderson w naturalnym wydaniu! Tak teraz prezentuje się dawna seksbomba. Już nie wygląda tak, jak w „Słonecznym Patrolu”

stronakobiet.pl 2 dni temu
Zdjęcie: ANGELA WEISS/AFP/East News


Pamela Anderson powróciła do świata show-biznesu i to w nie byle jakim stylu. Po premierze filmu dokumentalnego, którego była główną bohaterką, „Pamela: Historia Miłosna”, zaczął się zmieniać PR tej gwiazdy. 1 lipca aktorka skończyła 57 lat, wciąż jest piękna, jednak stara się pokazać światu od innej strony.

W skrócie

Pamela Anderson, czyli Playboy i Słoneczny Patrol

Imię i nazwisko Pameli Anderson, jednej z głównych postaci amerykańskiego serialu „Słoneczny Patrol”, przywodzi na myśl jednoznaczne skojarzenia. Bo kto nie pamięta blondynki z dużym, falującym biustem, w obcisłym, czerwonym stroju kąpielowym, biegnącej po plaży? Te kadry zapadły w pamięć naprawdę wielu telewizyjnym widzom, do tego stopnia, iż samo imię Pamela zaczęto używać po prostu na określenie kobiety z dużymi piersiami. Amerykańska celebrytka kojarzy się także z „Playboyem”, czyli magazynem dla mężczyzn, dla którego zapozowała w wielu rozbieranych sesjach zdjęciowych. Aktorka została okrzyknięta najseksowniejszą blondynką lat 90. i w taki właśnie sposób – poprzez pryzmat swojego ciała – była postrzegana.

Czytaj: Miss piękności, które zrobiły niesamowitą karierę telewizyjną – wśród nich nie tylko Ewa Wachowicz i Aneta Kręglicka

Pamela Anderson i Tommy Lee. Pobrali się po kilku dniach od pierwszej randki!

W 1995 roku Pamela Anderson wyszła za perkusistę Thomasa Lee Bassa. Poznała się z rockmanem w jednym z klubów, gdzie przetańczyli całą noc, a Pamela zostawiła muzykowi swój numer telefonu. Gdy mężczyźnie udało się po kilku dniach z nią skontaktować, usłyszał, iż wybranka jego serca musi lecieć do Meksyku. Lee poleciał tam za nią i po kilku dniach od pierwszej randki para się pobrała.

Pamela Anderson, czyli Playboy i Słoneczny Patrol

Imię i nazwisko Pameli Anderson, jednej z głównych postaci amerykańskiego serialu „Słoneczny Patrol”, przywodzi na myśl jednoznaczne skojarzenia. Bo kto nie pamięta blondynki z dużym, falującym biustem, w obcisłym, czerwonym stroju kąpielowym, biegnącej po plaży? Te kadry zapadły w pamięć naprawdę wielu telewizyjnym widzom, do tego stopnia, iż samo imię Pamela zaczęto używać po prostu na określenie kobiety z dużymi piersiami. Amerykańska celebrytka kojarzy się także z „Playboyem”, czyli magazynem dla mężczyzn, dla którego zapozowała w wielu rozbieranych sesjach zdjęciowych. Aktorka została okrzyknięta najseksowniejszą blondynką lat 90. i w taki właśnie sposób – poprzez pryzmat swojego ciała – była postrzegana.

Czytaj: Miss piękności, które zrobiły niesamowitą karierę telewizyjną – wśród nich nie tylko Ewa Wachowicz i Aneta Kręglicka

Pamela Anderson i Tommy Lee. Pobrali się po kilku dniach od pierwszej randki!

W 1995 roku Pamela Anderson wyszła za perkusistę Thomasa Lee Bassa. Poznała się z rockmanem w jednym z klubów, gdzie przetańczyli całą noc, a Pamela zostawiła muzykowi swój numer telefonu. Gdy mężczyźnie udało się po kilku dniach z nią skontaktować, usłyszał, iż wybranka jego serca musi lecieć do Meksyku. Lee poleciał tam za nią i po kilku dniach od pierwszej randki para się pobrała.

Jednak jeszcze tego samego roku zaczęły się poważne małżeńskie problemy. Mąż Pameli nie wypłacił pieniędzy ekipie remontowej, z której pracy nie był zadowolony. Jeden z pracowników, elektryk Rand Gauthier ukradł taśmy, na których para uprawiała seks, a z ich fragmentów stworzono nagranie. Do tej pory wiele osób jest przekonanych, iż para wypuściła wideo celowo, w ramach autopromocji, jednak celebryci zawsze temu zaprzeczali.

Czytaj też: Jill Biden to kobieta z klasą. Jej stylizacje zachwycają Amerykanów i są świetną inspiracją dla dojrzałych kobiet

Pamela powróciła i przejmuje narrację

I choć od czasu ślubu i afery z sekstaśmą, Pamela miała jeszcze kilku mężów, to właśnie o tej historii niedawno ponownie zrobiło się głośno. Zeszłoroczny serial „Pam i Tommy” opisuje wydarzenia związane z wykradzeniem i publikacją nagrania, ale powstał bez zgody głównych bohaterów. Pamela zabiera głos w tegorocznym serialu Netflixa „Pamela: Historia Miłosna”.

Chcę wreszcie przejęć kontrolę nad narracją – mówi aktorka.

Anderson postawiła także na zmianę w wyglądzie. W ostatniej sesji zdjęciowej do jednego z magazynów pokazała swoją naturalną odsłonę i – jak wynika z jej wpisów na Instagramie – jest z tego zadowolona.

Fajnie jest się starzeć. To ulga. I w pewnym wieku po prostu wyglądamy młodziej i świeżej bez makijażu. To ja – jestem szczęśliwa z tego, kim jestem właśnie teraz – napisała pod jedną z fotografii.

Idź do oryginalnego materiału