Magda Gessler na planie nowego "MasterChefa". Posypały się komplementy. "Ale się wylaszczyłaś"

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Magda Gessler dodała zdjęcia z planu nowego 'MasterChefa'. Posypały się komplementy. 'Ale się wylaszczyłaś'. Fot. 'Kuchenne rewolucje'/ screenshot


Magda Gessler jest pochłonięta pracami na planie nowego "MasterChefa". Restauratorce udało się jednak znaleźć chwilę czasu w wrzucenie zdjęcia zapowiadającego kolejną edycję. Fani oniemieli.
Magda Gessler nie może narzekać na nudę. W Krakowie bez przerwy realizowane są intensywne prace na planie nowego "MasterChefa". W międzyczasie restauratorka czuwa nad jakością dań "U Fukiera". Jakby tego było mało właśnie rozpoczął się sezon jagodziankowy. Dwa lata temu za przyjemności u Gessler trzeba było zapłacić 23 złote. A teraz? 31 złotych! Celebrytka w żadnym wypadku nie przejmuje się narzekaniami na wysokie ceny. "Nie trzeba kupować rolls-royce'a. Jest, kupujesz, albo nie kupujesz. Żaden obowiązek. Jak chcesz należeć do pewnego standardu, to idziesz i kupujesz" - mówiła swego czasu w rozmowie z Plotkiem. W natłoku obowiązków jurorka znalazła czas, żeby pochwalić się stylizacją, w której pokazała się na planie programu TVN-u. Fanów wgniotło w fotel. Zdjęcie, o którym mowa znajdziecie w galerii na górze strony.
REKLAMA


Zobacz wideo Trzy jagodzianki, ale królowa tylko jedna


Magda Gessler na zdjęciu z planu "MasterChefa". Ale szykownie!
Uradowana restauratorka zapozowała w ikonicznej pozycji z założonymi rękami. W burzy loków ukryła się niepozorna opaska, która utrzymywała całą fryzurę w ryzach. Gwiazda założyła beżowe spodnie, buty na wysokiej platformie i biały fartuch. Taka stylizacja oznacza tylko jedno. Gessler jest gotowa do intensywnej pracy przy programie. W komentarzach zaroiło się od pochlebstw. "Kochana pani Madzia", "Magdo, ale się wylaszczyłaś! Świetnie wyglądasz", "Cudnie pani Magdo, jak zwykle", "I te nogi!" - pisali zachwyceni fani.
Magda Gessler z pozostałymi jurorami 'MasterChefa' w 2017 roku Fot. KAPiF.pl


Daria Ładocha staje w obronie Magdy Gessler. Chodzi o jagodzianki
Ceny słodkości Gessler z roku na rok idą w górę. Choć wiele osób uważa, iż 31 złotych za drożdżówkę to przesada, to niektórzy zwracają uwagę, iż jedzenie tak drogich jagodzianek nie jest żadnym obowiązkiem. "Myślę sobie też tak, iż jak człowiek ma ochotę zrobić sobie raz na jakiś czas przyjemność, to też ma prawo decydować, ile chce na to wydać, a jak to mówią: jak jest klient, to jest i sprzedaż. (...) Czasy są, jakie są i myślę, iż to wszystko i tak jest dostosowane do portfela klienta, a człowiek może zdecydować czy chce pójść do restauracji, czy zje jagodziankę, czy nie" - tłumaczyła Daria Ładocha w rozmowie z Jastrząb Post. ZOBACZ TEŻ: Magda Gessler zamieściła podejrzane zdjęcie. Tym razem przesadziła z przeróbkami?
Idź do oryginalnego materiału