
Rafał Brzoska, prezes InPostu pochwalił się na Twitterze tym, iż paczkomaty znajdą się w… szpitalach. Na razie z usługi będzie można skorzystać w niewielkiej liczbie placówek.
Nie da się ukryć, iż InPost jest w Polsce prekursorem o ile chodzi o usługi dostawcze. Wiele ciekawych pomysłów wprowadzili jako pierwsi i dzięki temu zyskali przewagę nad konkurencją. Przykładem mogą tu być paczkomaty. Zamiast czekać na kuriera cały dzień, który przyjedzie, albo i nie, można przekierować paczkę do pobliskiego automatu. W ten sposób możemy odebrać paczkę kiedy będziemy chcieli np. wracając z pracy, czy po drodze na zakupy.
Z roku na roku i z miesiąca na miesiąc automatów paczkowych stawianych jest coraz więcej. Rafał Brzoska, prezes InPostu pochwalił się, iż teraz będzie można je znaleźć choćby w szpitalach.
InPost postawi paczkomaty w szpitalach
Ekspansja paczkomatów była nieunikniona. Jest to wygodna usługa i choćby w małych wsiach pojawiają się automaty. W mieście również klienci chcą mieć wygodny dostęp do usługi. Ostatnio pojawił się również na lotniskach. Jednak teraz InPost przechodzi samego siebie. Tym razem automaty będą stawiane choćby w szpitalach.
Na początek z usługi będzie można skorzystać w 20 placówkach, ale to nie jest ostatnie słowo InPostu. Do końca roku ekspansja obejmie do 50 szpitali i uzdrowisk.
Rafał Brzoska przedstawia to jako nowe podejście do troski. Pisze o tym, iż będzie można przesyłać drobne rzeczy, takie jak skarpetki od dziadków, książkę, czy zdjęcie bliskich. Ja jednak zauważam tutaj kilka podstawowych problemów. Przede wszystkim automaty będą zajmować miejsce w korytarzu.
Dodatkowo obsługiwane będą przez kurierów, którzy w trakcie swojej pracy codziennie mają styczność z wieloma osobami, a to stwarza kolejne zagrożenie dla osób chorych. Niewygodne jest to również z socjologicznego punktu widzenia, gdyż może doprowadzić do jeszcze większego rozluźnienia więzi społecznych i rodzinnych. Po co kogoś odwiedzić ze świeżymi ubraniami, skoro można wysłać je paczkomatem?