Zbigniew Ziobro 12 marca zdecydował się na zaatakowanie Donalda Tuska. Poseł twierdzi, iż premier celowo przekazał 40 milionów złotych na WOŚP, kierując się pobudkami politycznym. Kwota miała być przeznaczona na pomoc osobom dotkniętym powodziom. - Donald Tusk z nieznanych powodów nie zdecydował się udzielić wsparcia finansowego organizacjom takim jak Polski Czerwony Krzyż, Caritas, Polska Akcja Humanitarna (...) Rodzi się poważne pytanie, ale też niezwykle obciążające podejrzenie, iż Donald Tusk spłacał wyborcze długi. Długi polityczne, ale długi też i finansów - rzucił na konferencji prasowej polityk. Jerzy Owsiak odpowiedział na te zarzuty.
REKLAMA
Zobacz wideo Hołownia odniósł się do hejtu na Owsiaka. "Wielu ludziom odbija"
Jerzy Owsiak odpowiada na zarzuty Zbigniewa Ziobry. Mocne oświadczenie
Słowa byłego ministra dotarły do Jerzego Owsiaka, który postanowił opublikował oświadczenie w tej sprawie. "Nigdy nie otrzymaliśmy od jakiegokolwiek urzędnika piastującego w tej chwili urząd, premiera, czy związanego z nim przedstawiciela władzy, środków w wysokości 40 milionów złotych" - zaczął dziennikarz. "40 milionów złotych to nie są drobne pieniądze. Musi być przelew, musi być ślad na koncie bankowym, aby ta operacja, tak jak mówi Zbigniew Ziobro, zaistniała. A jest to do sprawdzenia w minutę. Nasze konto bankowe może być skontrolowane przez każdą powołaną do tego instytucję, a myślę, iż najlepsza będzie tu policja" - dodaje szef WOŚP.
Jak się okazuje, zwrócił się do dyrekcji banku, by uzyskać potwierdzenie, "że żadna taka operacja nie miała miejsca". Jak zaznacza sam Owsiak, "nigdy nie miała miejsca". "Myślę, iż bez trudu ta informacja zostanie podana jutro, a wtedy będziemy żądali natychmiastowych przeprosin, sprostowania, a jeżeli to się nie zadzieje, natychmiast wystąpimy na drogę sądową w stosunku do pana Ziobry" - podkreślił w oświadczeniu.
Jerzy Owsiak wspomina o Funduszu Sprawiedliwości. Mówi o kolejnych groźbach
Szef WOŚP postanowił również dodać kilka słów od siebie. "Zbójecki ton, narracja, jaką prowadzi były minister sprawiedliwości znane mi są od wielu lat. Przypomnijmy Fundusz Sprawiedliwości, o którym nowe rewelacje - w sprawie defraudacji ogromnych sum pieniędzy - docierają do nas praktycznie codziennie. Do różnych oskarżeń jesteśmy i my jako Fundacja, i ja osobiście już przyzwyczajeni - i do tych przerażających, jak związanych z odebraniem mi życia, i do tych kuriozalnych, łatwych do sprawdzenia, jak chociażby z tymi 40 milionami złotych" - zauważa Owsiak. Jak się okazuje, dziennikarz ponownie musi się mierzyć z poważnymi groźbami kierowanymi w jego stronę. "Trudniejsze jest reagowanie na groźby realne, jak zamordowanie mnie i moich bliskich, czy jak dzisiejszy telefon, w którym pojawiły się kolejne makabryczne zwroty pod moim adresem. Wszystko to zgłaszamy na policję, nie omijamy żadnego wątku, robimy swoje" - oznajmił.
Na koniec zdecydował się odnieść do słów, które padają w prawicowych mediach. "I jeszcze jedno. Uprzejmie proszę o nieprowadzenie narracji wymyślonej w prawicowych mediach, iż Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest fundacją Jerzego Owsiaka. Fundacją zawiaduje zarząd, a z naszym statutem można się dokładnie zapoznać na naszych stronach" - podkreślił Owsiak.
ARTYKUŁ JEST AKTUALIZOWANY