Oświadczano się jej cztery razy, ale wciąż jest panną. Zdradziła powód

Zdjęcie: Denis Makarenko / Shutterstock


Choć Juliette Binoche ma na swoim koncie kilka poważnych relacji, nigdy nie zdecydowała się na małżeństwo. "Myślę, iż to piękne nosić w sobie to szaleństwo, wierzyć, iż zostaniesz z tą samą osobą do końca życia. Ale cóż to za trudność!" - mówiła w rozmowie ze "Zwierciadłem". Przyznała też, iż nie przestała szukać prawdziwej miłości.
Juliette Binoche w marcu skończyła 60 lat. Aktorka ma na swoim koncie kilka burzliwych relacji. Jej partnerami byli m.in. francuski reżyser Leos Carax, nurek André Hallé, z którym doczekała się syna, aktor Olivier Martinez, oraz aktor Benoît Magimel, z którym ma córkę. Każdy z mężczyzn był jedynie etapem w jej życiu i do dziś nie udało jej się stworzyć trwałej relacji. W rozmowie ze "Zwierciadłem" opowiedziała o swoim podejściu do małżeństwa.


REKLAMA


Zobacz wideo Dorota i Romuald Lipko przez 49 lat byli małżeństwem. "Wciąż czuję jego obecność"


"To piękne nosić w sobie to szaleństwo"
Aktorka nie ukrywa, iż do tej pory nie udało jej się znaleźć osoby, z którą chciałaby spędzić całe życie. "Myślę, iż to piękne nosić w sobie to szaleństwo, wierzyć, iż zostaniesz z tą samą osobą do końca życia. Ale cóż to za trudność! Podziwiam tych, którym się to udaje, nie idąc na kompromis w żadnej części kontraktu, który ma się z samym sobą. Dla mnie prawdziwe małżeństwo jest bez uległości, ani z jednej, ani z drugiej strony" - mówiła.


Juliette Binoche założyła się z siostrą
Chociaż oświadczono jej się aż cztery razy, nigdy nie powiedziała "tak". Tym samym przegrała zakład, który przed laty miała z siostrą. - Założyłyśmy się z siostrą, iż ta, która pierwsza wyjdzie za mąż, będzie musiała dać drugiej 500 franków... Wygrałam więc te pieniądze w dniu jej ślubu! Owszem, miałam kilka okazji do zamążpójścia, ale nie sądzę, by moje życie było stworzone do konwencjonalnej egzystencji. Nie znalazłam dobrego sposobu na małżeństwo dla siebie - opowiadała.