„Oswajam świat, grając w piłkę na blokowiskach, wybierając z kolegami u lubione pole gry, może bramkę, w okół której jest trochę lepszej nawierzchni z piasku czy kępek trawy pozbawionych kamieni” mówi Marcin Zonenberg, czy może Martin Sonnenberg, alter ego artysty.
Zonenberg i Sonnenberg oswajają świat – przestrzenie fizyczne i przestrzenie pamięci. Sonnenberg w stanie hipomanii wraca na stadion ligi okręgowej czasów dorastania. Dekonstruuje i stawia czoło traumom, poprzez kreowanie na nowo przestrzeni z dzieciństwa – boisk piłkarskich, miejsc rozgrywek i rywalizacji, czasów budowania tożsamości i walki o swoją przestrzeń mentalną.
Zonenberg adaptuje i konstruuje obiekty w swoim nowym mieszkaniu, buduje zestawy, układa je niczym klocki, oswaja swoje miejsce do życia, mierząc się z wyzwaniami finansowymi, logistycznymi i terytorialnymi. Stworzone przez niego obiekty nawiązują do estetyki mebli IKEA, jak również ich kluczowej istoty – idei „zrób to sam”, która reprezentuje moment indywidualnej organizacji życia w nowym miejscu, moment pełen rozterek dotyczących kreacji przestrzeni bezpiecznej, o swojonej, przyjaznej i funkcjonalnej.
Czerpiąc z koncepcji tworzenia mebli modułowych, bazując na tanich materiałach lub niechcianych odpadach, Zonenberg organizuje rzeczywistość, testując koncepcję funkcjonalności i oszczędności przestrzeni.