Oskarżała fundację Chajzera o niewypłacenie ogromnych pieniędzy na leczenie jej syna. Została zatrzymana. Są szczegóły

gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Filip Chajzer ; Fot. KAPIF


Kobieta, która oskarżała Filipa Chajzera o to, iż jego fundacja nie wypłaca zebranych w zbiórce internetowej pieniędzy na leczenie jej chorego syna, została zatrzymana. Do mediów trafiły szczegóły dotyczące prowadzonego w tej sprawie śledztwa.
Filip Chajzer prowadził Fundację "Taka Akcja". Ta od jakiegoś czasu nie działa. Powodem takiego stanu rzeczy są kolejne afery, z którymi organizacja jest łączona. Przypomnijmy, iż fundacja celebryty miała nie przekazać 350 tys. zł zebranych na leczenie chorego na autoimmunologiczne zapalenie mózgu Oskara. Niedługo później portal Goniec.pl pisał, iż fundacja podobno nie opłaciła faktur za leczenie innego dziecka, u którego wykryto guza mózgu. Wówczas miało chodzić o 250 zł. Poseł Łukasz Litewka z kolei nagłośnił sprawę chorej Igi, której "Taka Akcja" również rzekomo nie opłaciła około 400 tys. złotych na rehabilitację. Teraz o Chajzerze i jego fundacji znów jest głośno. Wszystko dlatego, iż matka Oskara, która oskarżała celebrytę o nieopłacanie faktur na leczenie jej syna, została zatrzymana przez policję.


REKLAMA


Zobacz wideo Filip Chajzer ćwiczy z trenerką na siłowni


Matka chorego Oskara zatrzymana. Są szczegóły
O tym, iż Monika K., matka chorego Oskara, została zatrzymana przez policję, pisaliśmy rano 4 września. Filip Chjajzer, który od początku sugerował, iż to 37-latka miała oszukiwać jego fundację, twierdził, iż "to jeden z lepszych dni jego życia" (więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ). Teraz portal Fakt.pl, który jako pierwszy donosił o zatrzymaniu Moniki K. pod zarzutem wyłudzenia niemal miliona złotych, przedstawił kulisy działania śledczych w całej sprawie.
Portal, powołując się na Komendę Miejską Policji w Poznaniu, ustalił, iż kobieta została zatrzymana przez śledczych poznańskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą, którzy współpracowali z Prokuraturą Rejonową w Szamotułach. W wyniku prowadzonego od kilku miesięcy śledztwa ustalono, iż kobieta mogła wprowadzać w błąd pracowników fundacji Filipa Chajzera, utrzymując, iż jedyną nadzieją dla jej śmiertelnie chorego syna jest leczenie za granicą.


W trakcie przeszukania zabezpieczono dokumentację medyczną, sprzęt komputerowy oraz telefony, co może stanowić najważniejsze dowody w sprawie. Śledczy ujawnili również, iż podejrzana wcześniej próbowała uzyskać finansowe wsparcie od innych organizacji, jednak bez powodzenia ze względu na wysokość żądanych sum


- czytamy na stronie Fakt.pl. Prokuratura przez cały czas prowadzi śledztwo przeciwko kobiecie. Na razie, jak podaje wspomniany portal, ustalono, iż może grozić jej do dziesięciu lat więzienia.


Jeden z dyrektorów fundacji "Taka Akcja" Filipa Chajzera usłyszał zarzut defraudacji ponad 700 tys. zł
Warto w tym miejscu przypomnieć, iż Goniec.pl ujawnił jakiś czas temu, iż poznańska prokuratura prowadzi także inne śledztwo ws. fundacji "Taka Akcja" prowadzonej przez Filipa Chajzera. Chodzi o defraudację środków. Jak wynika z ustaleń portalu, zarzuty miał usłyszeć dyrektor wykonawczy fundacji "Taka Akcja" Krzysztof Ś. "Zebrane materiały dowodowe pozwoliły na przedstawienie Krzysztofowi Ś. zarzutu przywłaszczenia powierzonych środków pieniężnych z rachunku bankowego fundacji na kwotę ponad 700 tys. zł." - czytamy. Więcej na ten temat TUTAJ.
Idź do oryginalnego materiału