Sam Unsound miał jak zawsze, niezależnie od lokalizacji, program międzynarodowy. Obok uznanych już za granicą polskich muzyków, takich jak Raphael Rogiński, Hania Rani, Antonina Nowacka czy 2K88, szeroko zaprezentowała się scena lokalna, z legendarnym Keijim Haino na czele. Pojawiły się również składy mieszane, np. trio Piotra Kurka z amerykańskim eksperymentalistą Jimem O’Rourke oraz jego japońską współpracowniczką (i prywatnie partnerką) Eiko Ishibashi czy też wspólny projekt muzyków z cenionej grupy Goat (JP) i perkusisty Adama Gołębiewskiego. O’Rourke i Ishibashi oddali też symboliczny hołd polskiemu pionierowi muzyki elektronicznej Włodzimierzowi Kotońskiemu.
W tym samym czasie Polska Agencja Inwestycji i Handlu – która była także partnerem japońskiej edycji Unsoundu – zorganizowała tygodniowy festiwal Jazz From Poland in Japan. Tu reprezentacja zgodnie z nazwą imprezy była już wyłącznie krajowa, jednak wbrew niej nie tylko stricte jazzowa. Z jednej strony zagrali Dominik Wania, Maciej Obara Quartet czy EABS. Ale z drugiej strony łączące jazz z tradycją słowiańską Babooshki czy ambasadorka polskiego soulu Paulina Przybysz. W sumie 30 muzyków w ramach 10 projektów. Wszystkich ich w jednej orkiestrze zgromadził dyrygent, kompozytor i pianista Nikola Kołodziejczyk: wspólnie wykonali napisaną przez niego na tę okazję „Suitę koncertową”.