W tym artykule:
- Organizatorzy Eurowizji 2025 się ugięli. Justyna Steczkowska jednak „poleci”
- Tak będzie wyglądał występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji. „Spektakl od początku do końca”
- Justyna Steczkowska pokazała swój kostium na Eurowizję
Justyna Steczkowska jest już po pierwszej próbie do Eurowizji 2025 w Bazylei. Reprezentantka Polski miała okazję przećwiczyć show do piosenki „Gaja” na eurowizyjnej scenie po raz pierwszy 3 maja. Przecieki i zdjęcia z pierwszej próby zdradziły istotny szczegół występu Justyny Steczkowskiej. Okazuje się, iż organizatorzy konkursu zgodzili się na to, o co artystka walczyła przez ostatnie miesiące. Spór o popisowe „latanie nad sceną” został rozstrzygnięty na korzyść wokalistki.
Organizatorzy Eurowizji 2025 się ugięli. Justyna Steczkowska jednak „poleci”
4 maja na oficjalnych profilach Eurovision Song Contest w mediach społecznościowych zostały udostępnione trzy zdjęcia po pierwszej próbie Justyny Steczkowskiej. Na jednym z nich widać, jak Justyna Steczkowska unosi się wysoko nad sceną na dwóch linach. Okazuje się, iż organizatorzy Eurowizji w Bazylei zgodzili się na element podwieszenia scenicznego, o który Justyna Steczkowska, jej zespół, a choćby Telewizja Polska walczyli przez ostatnie miesiące.
Przypomnijmy, iż podwieszenie sceniczne, umożliwiające Steczkowskiej unoszenie się nad sceną, to najważniejszy element jej występu, który zaprezentowała podczas Wielkiego Finału Krajowych Kwalifikacji w Warszawie. Jego powtórzenie w Bazylei do niedawna stało jeszcze pod znakiem zapytania. Organizatorzy Eurowizji nie chcieli się na to zgodzić, co argumentowali kwestiami bezpieczeństwa i ograniczeniami technicznymi. Zamiast lin, na których chciała unieść się Justyna Steczkowska, zaproponowali jej… huśtawkę, a później bliżej nieokreśloną maszynę.
Tak będzie wyglądał występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji. „Spektakl od początku do końca”
Zgodnie z nowymi zasadami wprowadzonymi przez EBU (Europejską Unię Nadawców), publikowanie zdjęć i materiałów wideo z pierwszych prób – z wyjątkiem tych oficjalnych – jest zabronione. Jednak spoilery i opisy występów niekontrolowanie krążą w internecie. Jak będzie wyglądał występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji w Bazylei? W opisie próby na portalu Reddit czytamy:
„Co roku trafia się kilka piosenek z tak głębokim basem, iż czuć go w klatce piersiowej. „Gaja” zdecydowanie jest jedną z nich – pogłos uderza w podłogę areny, iż przez co najmniej minutę zapomnieliśmy oddychać.
Na początku utworu Justyna jest spuszczana z sufitu na dwóch linach, w czarnym kombinezonie, który jest podobny do tego, który miała na sobie na Polskich Kwalifikacjach, ale bez frędzli na ramionach. Jej tancerze (trzech mężczyzn i jedna kobieta) też mają inne kostiumy – gladiatorskie spódnice z frędzlami i BARDZO wysokie obcasy – choreografia jest złożona, więc 10/10 za siłę rdzenia.
Ściana LED na początku pokazuje wirujące planety, wodę, błyskawice i lawę, jakby to były narodziny wszechświata. Pod koniec Justyna znowu zostaje wzniesiona do nieba na tle ziejących ogniem smoków. Eurowizja spotyka się z „Grą o Tron” – absolutny spektakl od początku do końca”.
Justyna Steczkowska pokazała swój kostium na Eurowizję
Kostiumy sceniczne budzą wiele emocji wśród fanów konkursu – jest to jeden z ważniejszych elementów występu poza piosenką i wizualizacjami. Justyna Steczkowska pierwotnie chciała wystąpić w złotym kostiumie, jednak koncepcja uległa zmianie. Swój wybór udostępniła na swoich oficjalnym profilu na Instagramie.
Z opublikowanego przez Justynę Steczkowską zdjęcia kostiumu widać, iż zrezygnowała z lateksu na rzecz bardziej elastycznego materiału. Nawiązuje do smoka, który pojawi się w wizualizacjach na scenie. Zaostrzone elementy na butach przypominają jego grzbiet, a zielone, połyskujące zdobienia przywołują na myśl opalizujące łuski smoka. Kostium zaprojektowała Katarzyna Konieczka – projektantka, której kreacje nosiły m.in. Lady Gaga i Madonna.