Po ośmiu latach „Opowieść podręcznej” ostatecznie dobiegła końca – wraz z finałem przyszedł czas na rozpamiętywanie początków dramatu. Elisabeth Moss zdradziła właśnie, czemu przyjęła rolę w serialu.
„Opowieść podręcznej” pociągnęła za sobą kolejną kultową kreację Elisabeth Moss i dziś trudno już wyobrazić sobie w roli June jakąkolwiek inną aktorkę. Co zatem ciekawe, gwiazda „Mad Men” początkowo odrzuciła angaż w serialu – co wydarzyło się za kulisami?
Opowieść podręcznej – Elisabeth Moss nie chciała grać June
Okazuje się, iż Moss wcale nie chciała pojawić się w serialu na motywach powieści Margaret Atwood – rolę June Osborne zaproponowano jej aż dwukrotnie i za każdym razem decydowała się odmówić. Angaż w dystopijnym dramacie przyjęła dopiero wtedy, gdy powiedziano jej, kim jest druga kandydatka twórców.
— Nie byłam pewna, czy jestem w stanie znów się tak zaangażować, więc odmówiłam, gdy zaproponowali mi tę rolę po raz pierwszy. Wiem, teraz wydaje się to szalone i jestem zadowolona, iż to naprawiłam. Oni wrócili i zaproponowali mi to znów, bla, bla, bla. Rozstrzygnęło to, iż wygadali mi – oczywiście z premedytacją – komu zaoferują tę rolę, jeżeli odmówię. A ja na to: po moim trupie – mówiła aktorka w „The Jennifer Hudson Show” (za The Independent).

Choć Moss nie zdradziła, kim była aktorka, która mogła przejąć postać June, perspektywa utraty roli uzmysłowiła jej, iż musi zagrać w „Opowieści podręcznej”.
— To właśnie przez to zdałam sobie sprawę, iż muszę to zrobić. Nie mogłam znieść perspektywy, iż ktoś inny zagra tę rolę. Wiesz o czym mówię? To dzięki temu zdałam sobie sprawę, jak bardzo tego chcę.
Przypomnijmy, iż Serialowa miała niedawno okazję do porozmawiania z gwiazdą „Opowieści podręcznej”. Elisabeth Moss zdradziła nam, za czym będzie najbardziej tęskniła. Koniecznie sprawdźcie też, o czym będzie kontynuacja „Opowieści podręcznej” i czym będzie różnić się od głównej serii.