Tegoroczny kabareton podczas 62. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, zamiast stać się wyrazem uznania dla twórczości Stanisława Tyma, wywołał burzę wśród publiczności i internautów. Skecz Kabaretu Chyba, który miał rozbawić widzów, wywołał oburzenie z powodu seksistowskiego żartu, który padł ze sceny. Głośne buczenie i fala krytyki w sieci ujawniły głębokie niezadowolenie z jakości współczesnego humoru prezentowanego podczas festiwalu.
Opole 2025. Seksistowski żart Kabaretu Chyba wywołał oburzenie
Podczas 62. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu odbył się kabareton "KabareTYM". Wydarzenie miało być hołdem dla Stanisława Tyma. Jednak wieczór przerodził się w festiwal rozczarowania i kontrowersji. Szczególne oburzenie wywołał występ Kabaretu Chyba, który zaprezentował skecz zawierający seksistowski żart.
Występ opierał się na docinkach małżonków, uwagach o potencjalnym romansie z sąsiadką oraz synu przeglądającym treści dla osób dorosłych. W pewnym momencie publiczność usłyszała tekst mówiony przez Magdalenę Gumulec: "To maszynka do mięsa. A ile ja się tym nakręciłam, nic tylko pasztet i pasztet".
"Patrz, czyli specjaliści od żywienia mają rację! Jesteś tym, co jesz" — odparł na to Piotr Gumulec, wywołując mocną reakcję publiczności.
Lekka salwa niezręcznego śmiechu gwałtownie przemieniła się w głośne buczenie, a kamera została skierowana na kobiety obecne w opolskim amfiteatrze.
Prywatnie Piotr i Magdalena Gumulcowie są rodziną — artystka jest szwagierką popularnego kabareciarza. Ich skecz spotkał się z mieszaną reakcją w sieci. Internauci surowo ocenili całe wydarzenie, krytykując nie tylko występ Kabaretu Chyba, ale i pozostałych zaproszonych gości.
- ZOBACZ TEŻ: Michał Sikorski w ogniu krytyki po festiwalu w Opolu. Internauci podzieleni. „Prowadzenie koncertu żałosne”

Fala krytyki w sieci: Internauci rozczarowani kabaretonem
W mediach społecznościowych błyskawicznie zaroiło się od krytycznych komentarzy. Internauci nie szczędzili ostrych słów, oceniając całe wydarzenie jako nudne, rozczarowujące i nieśmieszne.
„Nie wiem choćby jak to opisać, aktorzy amatorzy na TikTok są śmieszniejsi niż te kabarety”, „Dawno się tak nie nudziłam na kabarecie. Kto wymyślił ten scenariusz” czy „Tragiczny kabaretowy wieczór w Opolu”, „Chyba nie mieli pomysłu, jak rozbawić widownię naprawdę inteligentnym i śmiesznym skeczem”, „Tragiczny kabaretowy wieczór w Opolu”, „Poziom żenujący! Tylko Artur Andrus, Jacek Fedorowicz, Ani Mru Mru i Mumio trzymają poziom” — przewijało się pod postami z wydarzenia.
Widzowie zarzucali organizatorom brak pomysłowości, przestarzały humor i nieudolne próby oddania hołdu Stanisławowi Tymowi.
- SPRAWDŹ TEŻ: Rzucił Opole na kolana, publiczność wstrzymała oddech. Łzy poleciały same. Mateusz Ziółko i inni muzycy uczcili legendy polskich piosenek