Fryderyka Chopina łączono z wieloma kobietami, ale najgłośniej było o jego relacji z George Sand. Kompozytor początkowo nie był zainteresowany znajomością ze starszą o sześć lat rozwódką. "Ona jest rzeczywiście kobietą? Raczej w to wątpię…" — ponoć stwierdził. Pisarka z biegiem lat stała się dla niego nie tylko jego kochanką, ale wręcz zastępczą matką.