Monika Olejnik niedawno zabrała głos w sprawie kontrowersyjnej decyzji prezydenta Karola Nawrockiego, który zawetował nowelizację ustawy o pomocy dla obywateli Ukrainy. Dziennikarka TVN w mediach społecznościowych nie owijała w bawełnę i stanowczo wyraziła swoje niezadowolenie z działań głowy państwa.
REKLAMA
Zobacz wideo Nawrocki kontra Tusk podczas Rady Gabinetowej. "Nie po to was tu zaprosiłem"
Monika Olejnik krytykuje weto prezydenta. Apeluje do Karola Nawrockiego o przestrzeganie konstytucji
Olejnik w swoim wpisie na Instagramie porównała Radę Gabinetową u prezydenta do ringu i wprost zaapelowała do Nawrockiego, aby pamiętał o obowiązkach wynikających z Konstytucji. " (...) Żyrandol się trząsł, złośliwości fruwały w powietrzu. Warto pamiętać o konstytucji, lewym prostym nic się nie wygra dla Polski Panie Prezydencie. To nie ustawka! A weto, to nie zabawka" - grzmiała dziennikarka. Olejnik zwróciła także uwagę na nadrzędną rolę polityków w kontekście codziennych problemów obywateli. Jej zdaniem spotkania i decyzje polityczne nie powinny ograniczać się wyłącznie do kalkulacji politycznych czy symbolicznych gestów. "Na końcu i na początku tego typu spotkań powinny być interesy ludzi, a nie tylko polityków. Pokazówki nic nam nie dadzą! Bez edukacji nie ma demokracji" - podsumowała, podkreślając wagę realnych działań.
Karol Nawrocki wyjaśnia powody weta. Zapowiada własny projekt ustawy
Karol Nawrocki odniósł się do swojej decyzji o zawetowaniu ustawy dotyczącej pomocy dla obywateli Ukrainy. Jak podkreślił prezydent, spodziewał się, iż nowe przepisy uwzględnią warunek pracy przy świadczeniu 800+. "(...) Ustawa, którą dostałem na swoje biurko o pomocy obywatelom Ukrainy, nie dokonuje tej korekty, wokół której toczyła się przez długi czas debata publiczna - wyjaśnił. W dalszej części swojej wypowiedzi Nawrocki nie ukrywał, iż nie zamierza w tej sprawie zmieniać zdania. - (...) Zamierzam wykonywać swoje zobowiązanie i uznaję, iż 800+ powinno przynależeć tylko tym Ukraińcom, którzy podejmują się wysiłku pracy w Polsce. Podobnie uważam w kwestii ochrony zdrowia - podumował Nawrocki.