Łukasz Czuj został dziś oficjalnie przedstawiony przez wicemarszałka Jarosława Rabczenkę jako sukcesor Jacka Głomba, odchodzącego z końcem sierpnia na emeryturę po ponad 31 latach dyrektorowania legnickiej scenie. - To epokowa chwila nie tylko dla kultury Dolnego Śląska, ale też dla Legnicy, bo Teatr Modrzejewskiej jest miejscem, które sygnowało różne wydarzenia, nie tylko kulturalne - mówił Jarosław Rabczenko. - Odchodzę na własnych warunkach i w momencie, który sam wybrałem - przypomniał Jacek Głomb. Można w tym usłyszeć nawiązanie do lat 2020-2021, kiedy rządząca Dolnym Śląskiem koalicja PiS-u i Bezpartyjnych Samorządowców próbowała pozbyć się go z teatru. Ze strony środowiska teatralnego doświadczył wówczas niezwykłej solidarności, bo nikt poza nim nie stanął do ogłoszonego przez marszałka konkursu na szefa legnickiej sceny. Wspierany przez widzów, drużynę Modrzejewskiej i przyjaciół z całej Polski wygrał tamtą batalię. Potem zaczęły się problemy zdrowotne, które skłoniły go - w maju 2024 roku - do ogłoszenia decyzji o "abdykacji".
Jej konsekwencją był kolejny konkurs na dyrektora Teatru Modrzejewskiej, wygrany jednogłośnie przez Łukasza Czuja, znakomitego reżysera i byłego dyrektora artystycznego teatrów w Gliwicach oraz Toruniu.
Jacek Głomb zostawia teatr w dobrej kondycji, artystycznej i finansowej.
Wagę następującej
