Odsłonili kulisy afery ze zdjęciem księżnej Kate. "Ludzie posądzili ich..."

gazeta.pl 4 dni temu
Zdjęcie: Przykre wieści o księżnej Kate i księciu Williamie. 'Poczuli się zranieni' / Fot. REUTERS/Jaimi Joy


Do sieci trafiły nowe informacje na temat kontrowersyjnej fotografii księżnej Kate, która w 2024 roku została opublikowana w mediach społecznościowych. Ekspert zaskoczył słowami.
Księżna Kate ma za sobą bardzo trudne chwile. 22 marca 2024 roku żona księcia Williama przekazała, iż choruje na nowotwór. - W styczniu przeszłam poważną operację jamy brzusznej w Londynie i wtedy sądzono, iż mój stan nie jest nowotworowy. Operacja zakończyła się sukcesem. Jednak badania przeprowadzone po operacji wykazały obecność nowotworu. Dlatego też mój zespół medyczny zalecił mi poddanie się chemioterapii zapobiegawczej, której leczenie jest w tej chwili na wczesnym etapie - mówiła na nagraniu. Zanim jednak księżna Kate wspomniała publicznie o diagnozie, w sieci szerzyły się teorie spiskowe. Jedno zdjęcie wywołało prawdziwą burzę.


REKLAMA


Zobacz wideo Sablewska szczerze o księżnej Kate. Tak ocenia jej stylizacje


Księżna Kate i książę William nie mieli lekko. "Poczuli się zranieni"
10 marca 2024 roku na oficjalnym profilu rodziny królewskiej pojawiło się zdjęcie księżnej Kate z dziećmi. Fotografia miała uspokoić martwiących się o zdrowie żony księcia Williama fanów. Stało się jednak zupełnie odwrotnie. Internauci gwałtownie wychwycili, iż kadr został przerobiony. Te doniesienia potwierdziła Agencja Associated Press. Ponad rok od całej sytuacji specjalista ds. rodziny królewskiej, Robert Hardman, wyjawił, jak na aferę zareagowali wówczas księżna Kate i książę William. "Wtedy naprawdę poczuli się zranieni. (...) Ludzie posądzili ich o jakieś wielkie oszustwo" - przekazał dla "People". Głos zabrała także Ailsa Anderson, była rzeczniczka prasowa królowej Elżbiety II. "To było dla nich jak jazda kolejką górską. Poddawanie się chemioterapii i próba ochrony swoich dzieci. To było jak przebywanie w środku tornada i ciągłe martwienie się, kiedy cała afera przycichnie" - przekazała.


Książę William doprowadził córkę do łez. Poszło o brodę
W rodzinie królewskiej powoli wszystko zaczyna dobrze się układać. Księżna Kate zakończyła chemioterapię i razem z mężem pojawia się publicznie na ważnych uroczystościach. Na najnowszych kadrach można zauważyć coraz dłuższą brodę księcia Williama. Syn monarchy wyjawił w jednym z wywiadów, iż jego córka Charlotte początkowo nie była fanką zarostu. "Za pierwszym razem, gdy zapuściłem brodę, rozpłakała się tak bardzo, iż musiałem ją zgolić. Potem jednak postanowiłem spróbować jeszcze raz. Pomyślałem: Chwileczkę, może uda mi się ją przekonać, iż to nic złego" - wyjaśnił, cytowany przez "Daily Mail" książę.
Idź do oryginalnego materiału