– Porozmawiajmy o pana najważniejszym filmie, „Wodzireju”. Był gotowy w 1978 roku, ale premiery wtedy nie miał, bo cenzura zatrzymała go na rok. Mocno na jego temat dyskutowano. Czy po niemal 50 latach przez cały czas budzi emocje?
– To trudne pytanie. Dawno go nie widziałem, ale znam opinie ludzi, którzy oglądali go ostatnio. Film co jakiś czas pokazuje telewizja, jest też dostępny na YouTubie i innych kanałach w internecie, więc mimo upływu lat żyje. Słyszę różne zdania, w większości pozytywne – iż się nie zestarzał, co dla wszystkich twórcy jest dużym komplementem. To jest w ogóle interesująca sprawa, bo było nie było, „Wodzirej” osadzony jest w konkretnej, peerelowskiej rzeczywistości, a cieszy się popularnością. Dzisiaj żyjemy już w innym świecie, a jednak odbiera się ten film, jakby był od tego niezależny.
– Pokazując pewne stałe mechanizmy ludzkich zachowań, stworzył pan obraz uniwersalny. Występowały one – na co z niedowierzaniem zwracali uwagę decydenci tamtej władzy – również w państwie robotników i chłopów. To był prawdopodobnie powód, iż film na rok stał się „półkownikiem”.
– Podczas kolaudacji „Wodzireja” mówiono, iż jest to bardziej amerykański niż polski film. Słowa o uniwersalizmie bardzo mnie cieszą i trochę oczywiście dziwią, ale myślę, iż po prostu udało się nie tylko poprzez pewne sceny czy grę aktorów pokazać coś trwałego. Sam temat – czyli pęd do kariery, estrada i związana z nią brutalna rywalizacja – był na tyle uniwersalny, iż sprawdził się w różnych epokach.


![„Piaf po polsku” w Pierkunowie. Wyjątkowy koncert piosenki francuskiej [ZDJĘCIA]](https://www.gizycko.info/wp-content/uploads/2025/11/%E2%80%9EPiaf-po-polsku-w-Pierkunowie.-Wyjatkowy-koncert-piosenki-francuskiej-1.jpg)

![[FILM] Debiut Multimedialnych Spotkań Teatralnych Seniorów – rozpoczął się cykl pięciu widowisk o Południowym Podlasiu](https://podlasianin.com.pl/wp-content/uploads/2025/11/plansza-1.jpg)

%20(Digital)%20(Shan-Empire)%2000001.jpg)











