Od Otsochodzi do bierana – posłuchaj nowego kawałka Moniki Kowalczyk – “Mam coś”

strefamusicart.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Moniki Kowalczyk


Chociaż działa na scenie od wielu lat to dopiero poprzez wykorzystanie przez Otsochodzi fragmentu jej utworu “Piegi”, dała się poznać szerszej publiczności. Tym razem Monika Kowalczyk spotyka muzyka, który od lat czaruje u boku Mroza, można spodziewać się czegoś wyjątkowego. Monika Kowalczyk i Adam “bieran” Bieranowski połączyli siły, by stworzyć utwór o tym, co nas łączy – choćby jeżeli różnice próbują nas rozdzielić. Tak narodziło się „Mam coś” – piosenka, która trafia w samo sedno emocji, a przy tym buja porządnym gitarowym riffem i urzeka charakterystycznym głosem Moniki.

Ta kooperacja to dziecko przypadku – i to niemal w ostatniej chwili! Monika zgłosiła się do internetowego konkursu Bierana dosłownie chwilę przed jego zamknięciem. Jak twierdzi Adam:
Linia melodyczna Moniki unosi się na muzyce niczym surfer na fali. Ma coś wyjątkowego – flow, rytm, frazowanie.
I rzeczywiście, Monika ma coś, czego trudno nie zauważyć. W „Mam coś” śpiewa: „Mam coś w sobie z ciebie”. Z kogo? Z każdego z nas. W końcu wszyscy jesteśmy „nasionami jednego arbuza”. Barwny klip do „Mam coś” to mikstura wygłupów i nostalgii. Na moment cofamy się w czasie – jesteśmy dziećmi na placu zabaw, które jeszcze nie wiedzą, iż różnice mogą dzielić

Monika Kowalczyk – pochodząca z Lublina songwriterka, której głos i styl porównuje się do Martyny Jakubowicz czy Edyty Bartosiewicz. Monika to chodzący dowód, iż tekst i przekaz w muzyce mają moc.
Adam Bieranowski (bieran) – multiinstrumentalista i producent od lat współpracujący z największymi: od Lady Pank, Daria Zawiałow, Natalia Kukulska, Męskie Granie Orchestra aż po Mroza. Adam to prawdziwy muzyczny freak, którego inspirują Lenny Kravitz, Jacob Collier i Dave Grohl.
Choć ich kooperacja rozpoczęła się niespodziewanie, to gwałtownie złapali wspólny muzyczny język i pracują w tej chwili nad następnymi singlami!
Idź do oryginalnego materiału