Od legendy PRL-u odwrócili się wszyscy. Zmarł w kulisach
Zdjęcie: Tadeusz Łomnicki w sztuce Kordian w Warszawskim Teatrze Narodowym (1956)
Zazdroszczę im, iż będą mogli mnie oglądać — miał mówić, wyglądając zza teatralnej kurtyny. A gdy jeden z jego studentów nazwał go "mistrzem", stwierdził: "Jaki mistrzu? Mów do mnie: Boże!". Perfekcjonista rozsadzający scenę. Mistrz i tyran. W rocznicę premiery filmu "Akcja pod Arsenałem" przypominamy losy ekranowego lekarza, Tadeusza Łomnickiego.