Renata Pałys wybrała się z koleżanką po fachu Moniką Dawidziuk w podróż do nowego Jorku. Panie chciały zwiedzić wielkie miasto dziecięcego bohatera filmu "Kevin sam w Nowym Jorku". W związku z tym aktorki planowały napić się kawy w kultowym hotelu The Plaza. Niestety, plany pokrzyżował im ochroniarz, który nie wpuścił ich do środka.