Pewnego razu zespół badaczy natrafił na wieloryba samotnie przemierzającego oceaniczne głębiny. Początkowo nie mogli znaleźć powodu, dla którego osobnik nie przynależał do żadnego stada – jak mają to w zwyczaju przedstawiciele tego gatunku. Odpowiedzi udzieliła dopiero sekcja zwłok. Okazało się, iż wieloryb „śpiewał” o pół tonu za wysoko, przez co jego komunikaty nie docierały do innych ssaków i przepadały bez echa w oceanicznej toni. Opowieść ta stała się inspiracją dla najnowszej instalacji Norberta Delmana Śmierć wieloryba. W przestrzeni Muzeum Współczesnego we Wrocławiu artysta symbolicznie zrekonstruował ciało morskiej bestii. Na stalowych żebrach zawiesił abstrakcyjne formy wycięte z płyt MDF, których organiczne kształty odnoszą nas do pojęcia „skondensowanej nostalgii”, przez lata osadzając się na szkielecie i organach samotnego zwierzęcia. Ta na pozór groteskowa, teatralna aranżacja staje się dla Delmana pretekstem do opowiedzenia o sprawach uniwersalnych – potrzebie bliskości, pragnieniu znalezienia kogoś, z kim możemy porozumiewać się na tych samych falach, czy lękach przed śmiercią i samotnością.
14.08.2025-31.01.2026
Norbert Delman, Śmierć wieloryba
Muzeum Współczesne, plac Strzegomski 2a, Wrocław

Śmierć wieloryba, Norbert Delman, 2025, detal 3, fot. MWW