Nowy polski zespół ŹRENICE (alt rock/post-metal) prezentuje klip do singla „Endymion” z nadchodzącego albumu „Śnienie”

Pomysł na ŹRENICE narodził się w czerwcu 2022 roku, zaraz po ostatnim koncercie poprzedniego zespołu czterech muzyków grupy, którzy zdecydowali się zakończyć działalność pod dotychczasowym szyldem. Przez kolejne miesiące kwartet szlifował aranżacje instrumentalnej warstwy albumu „Śnienie”, równocześnie nie zaprzestając poszukiwań odpowiedniej osoby mającej wziąć na siebie obowiązki wokalne. W 2024 do chłopaków dołączyła wokalistka Kamila, co przyśpieszyło prace nad materiałem.

Na debiutanckim albumie pt. „Śnienie” muzycy łączą ze sobą wypadkową wpływów zaczerpniętych m.in. z alternatywnego rocka i metalu, post-rocka, black oraz sludge metalu czy też szeroko pojmowanego folkloru tudzież baśniowości.

Źrenice — bramy między światem wewnętrznym a zewnętrznym, przez które przenika blask. To one czuwają nad tym, ile jasności i cienia jest potrzebne, by zachować równowagę.

Źrenice to zespół balansujący między światłem a mrokiem — tam, gdzie obrazy stają się dźwiękiem, a widzialne spotyka się z niewidzialnym.

Muzyka na debiutancki album „Śnienie” została zarejestrowana przez Krzysztofa Godyckiego w Studio Roslyn (Mord’A’Stigmata). Całość zmiksował i poddał masteringowi Haldor Grunberg w Satanic Audio znany ze współpracy z takimi zespołami jak: Behemoth, Dom Zły, Entropia, Terrestrial Hospice czy Hostia. Okładkę singla stworzył duet Bartosz Gorzel & Łukasz Hawryluk. Premiera albumu zaplanowana jest na marzec 2026 roku i ukaże się w formie cyfrowej oraz na płycie CD za pośrednictwem wytwórni Via Nocturna.

Dzisiaj zespół Źrenice prezentuje singiel „Endymion„, który jest również dostępny do odsłuchu na najpopularniejszych platformach streamingowych (tutaj).

„Endymion” to pierwszy singiel zespołu Źrenice, w którym grupa podejmuje jeden z najbardziej poruszających tematów współczesności. Jest nim przeżywanie depresji, zwieńczone drogą ku odzyskaniu celu.

Utwór łączy emocjonalny wokal z narastającą dynamiką partii poszczególnych instrumentów, tworząc opowieść o upadku, załamaniu i powolnym odnajdywaniu sił do dalszych działań.

„Endymion” to hołd dla odważnych wrażliwców, subtelnej esencji tego świata — osób, które po cichu obdzierają go z widocznej nieraz na każdym kroku szeroko pojmowanej iluzji. Ludzi zaplątanych w cykl życia obciążony poczuciem utraty, a także koniecznością odnajdywania głębszego sensu w codziennym funkcjonowaniu. Źrenice wierzą, iż takie empatyczne jednostki „odradzając się” na nowo, niosą innym ciepło niezbędne do podejmowania prób wyjścia z trudnej sytuacji.