Pierwotnie Netflix był przeznaczony dla Wiedźmin: Syreny z Głębin miał zadebiutować pod koniec ubiegłego roku, ale dziś parowiec ujawnił, iż premiera filmu odbędzie się 11 lutego. Na podstawie opowiadania Andrzeja Sapkowskiego „Mała ofiara” z Miecz Przeznaczenia, Syreny z Głębin opowiada historię Geralta z Rivii (Doug Cockle) i Jaskier (Joey Batey) wplątani w odwieczny konflikt pomiędzy ludźmi i merludźmi.
W nowym zwiastunie filmu sprawy wydają się dość proste dla Geralta, który został zatrudniony po raz pierwszy, aby dobrze wykorzystać swoje specjalne umiejętności. To logiczne, iż ludzie będą potrzebować pomocy wiedźmina w uporaniu się z serią śmiercionośnych ataków potworów morskich. Koncert to także łatwy zarobek dla Geralta i dobry sposób na odwrócenie jego myśli od Yennefer z Vengerberg (Anya Chalotra). Jednak u podstaw wojny międzygatunkowej kryje się coś nikczemnego i zanim Geralt zdaje sobie sprawę, iż mógł popełnić błąd, może zrobić tylko tyle, aby powstrzymać rozlew krwi.
W porównaniu do serialu aktorskiego, Syreny z Głębin wygląda na to, iż będzie to bardziej spektakularne (w tym sensie, iż akcja duży) przedstawienie przygód Geralta. I choć może nie mieć bezpośredniego związku z wydarzeniami z Ostatnia animacja Netflixa Wiedźmin film lub akcja na żywo Wiedźminczwartego sezonu, powinno to sprawić, iż oczekiwanie stanie się trochę bardziej znośne.