Nowe wieści ws. śmierci Gene'a Hackmana i jego żony
Gene Hackman i jego żona Betsy Arakawa zostali odnalezieni 26 lutego 2025 roku. Znajdowali się w swojej posiadłości w Santa Fe w Nowym Meksyku. Do tej pory pewna była tylko data śmierci amerykańskiego gwiazdora: dane z jego rozrusznika wskazują na 18 lutego. Sekcja wykazała, iż przyczyną były poważne problemy z sercem oraz choroba Alzheimera.Reklama
Hackman na kilka dni przed odejściem nie spożywał posiłków. Teraz śledczy podejrzewają, iż z powodu jego choroby nie zdawał sobie sprawy, iż jego żona nie żyje i kilka dni spędził w samotności, nie mogąc też nakarmić i napoić ich psa, który był w zamkniętym kennelu.
W przypadku Betsy Arakawy źródłem problemów było niebezpieczne schorzenie, przenoszone przez szczury. Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom ostrzega, iż choć pierwsze objawy mogą przypominać grypę, to brak leczenia może doprowadzić do śmierci w bardzo krótkim czasie. Do tej pory za orientacyjną datę śmierci żony Hackmana uznawano 11 lutego, bo wtedy ostatni raz była widziana publicznie. Dopiero teraz okazuje się, iż było inaczej, niż sądzono.
Doniesienia o dacie śmierci żony Gene'a Hackmana
Szeryf hrabstwa Santa Fe podkreśla, iż służby cały czas intensywnie pracują nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności, towarzyszących odejściu Gene'a Hackmana i jego żony Betsy. Arakawa była ostatnio widziana 11 lutego, kiedy odwiedziła sklep spożywczy, aptekę i sklepik zoologiczny. Także wtedy wysłała maila do masażysty, umawiając się na spotkanie. Do domu wróciła około 17:15.
Jak tylko śledczy uzyskali informacje z jej telefonu, okazało się, iż żona aktora musiała żyć przynajmniej dzień dłużej, bo 12 lutego z jej telefonu wykonano serię zastanawiających połączeń. Betsy Arakawa kontaktowała się z kliniką medyczną Cloudberry Health, oferującą spersonalizowane usługi dla konkretnych pacjentów.
BBC potwierdziło w rozmowie z szeryfem, iż Arakawa trzykrotnie dzwoniła do kliniki 12 lutego. Kiedy jednak ośrodek oddzwonił do niej, już nie odbierała telefonu. Szef placówki, dr Josiah Child w rozmowie ze stacją wyznał, iż nie leczyli wcześniej Betsy ani jej męża. Nic też nie wskazywało, iż potrzebuje pilnej pomocy.
"Zadzwoniła i opisała uczucie przeciążenia, ale nie wspomniała o żadnych trudnościach w oddychaniu, duszności ani bólu w klatce piersiowej" - zapewnił.
Chronologia śmierci Hackmana i Arakawy a spadek po aktorze
Betsy miała zaplanowaną wizytę w klinice na 12 lutego, ale odwołała ją 10 lutego, tłumacząc się opieką nad mężem. Kiedy zadzwoniła 12 lutego, dowiedziała się, iż musi przybyć do ośrodka osobiście, ponieważ jest to jej pierwsza wizyta. To właśnie z tym były związane wszystkie połączenia, a nie z szukaniem pomocy medycznej.
"Było kilka telefonów w tę i z powrotem, aby po prostu zaplanować spotkanie na popołudnie, ale ona nigdy się nie pojawiła. Nasze biuro oddzwaniało kilka razy i nigdy nie otrzymało odpowiedzi" - przekazał szef kliniki w rozmowie z BBC.
Wbrew pozorom teraz choćby niewielkie różnice w chronologii mogą mieć kolosalne znaczenie w sprawie spadkowej, która ruszy już niedługo. Hackman zapisał bowiem wszystko - czyli 80 milionów dolarów i posiadłość - żonie, a z kolei ta w testamencie wszystkie środki przeznaczyła na cele charytatywne. Z tym oczywiście nie mogą pogodzić się spadkobiercy - jego dzieci, a zwłaszcza syn, który już zatrudnił słynnego w Kalifornii prawnika.
Według przepisów Nowego Meksyku, gdyby małżonkowie zmarli w ciągu 120 godzin od siebie, ich śmierć byłaby prawnie uznana za "jednoczesną". To miałoby wpływ na prawo spadkowe - im dłuższy przedział czasowy pomiędzy odejściem obojga, tym łatwiej byłoby uznać testament Betsy za nieważny.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Nie żyje Gene Hackman i jego żona
Gene Hackman zostawił 80 mln dolarów spadku