Akcja ratunkowa zakończyła się w poniedziałek, a na miejscu znalezione zostały ciała dwóch osób. Niestety, ich tożsamość wciąż nie została ustalona.
Skutki pożaru i ewakuacja mieszkańcówW wyniku zdarzenia trzy osoby doznały lekkich obrażeń i po udzieleniu pomocy medycznej zostały zwolnione ze szpitala. Łącznie z budynku ewakuowano 21 mieszkańców, którzy znaleźli schronienie u rodzin oraz w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym przy ul. Błogockiej. Szef Państwowej Straży Pożarnej, nadbryg.
#KOMUNIKAT
#POŻAR
#CIESZYN
💢W godzinach wieczornych po trudnej akcji ratowniczej, prowadzonej na miejscu wybuchu w Cieszynie odnaleziono dwa ciała.
❗️Tożsamość ofiar pozostaje na ten moment nieustalona.
🖤Łączymy się w bólu z bliskimi osób zaginionych po tej tragedii. pic.twitter.com/R3IL3y25NV
Mariusz Feltynowski, poinformował, iż akcja ratunkowa była skomplikowana, a pierwsze poszkodowane osoby zlokalizowano po godzinie 21 i 23:10.
W Cieszynie doszło do tragicznej eksplozji, której przyczyną najprawdopodobniej była awaria gazu. Zdarzenie miało miejsce w mieszkaniu na drugim piętrze budynku, gdzie mieszkał 46-letni Bogumił M. z rodziną. W momencie eksplozji jego bliscy byli nieobecni w domu.
Sytuacja rodzinna i hipotezyWedług doniesień "Faktu" rodzina Bogumiła M. borykała się z konfliktami. Nieoficjalne źródła wskazują na możliwy rozwód, na który mężczyzna mógł się nie zgadzać. Taki stan rzeczy rodzi pytania, czy mógł on przyczynić się do tej tragedii. Prokuratura bada zarówno możliwość nieszczęśliwego wypadku, jak i celowego działania.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, Paweł Nikiel, zaznaczył, iż obecny stan wiedzy oparty jest na hipotezach. Warto dodać, iż w mieszkaniu na pierwszym piętrze, gdzie mieszkała 78-latka, niedawno zakończono remont instalacji, co może wykluczać, iż eksplozja miała miejsce tam.
Sprawa jest w toku, a lokalne władze prowadzą śledztwo w celu ustalenia przyczyn tragedii.