Nowa gwiazda na Piotrkowskiej. Odsłonił ją Witold Giersz, autor ponad 60 filmów animowanych [FOTO]

tulodz.pl 2 godzin temu

"Pana twórczość inspiruje kolejne pokolenia"

- Pana twórczość inspiruje kolejne pokolenia, a mistrzowski poziom warsztatu, lapidarność przekazu i dowcip czynią ją prawdziwą perłą

- mówił podczas uroczystej prezentacji nowej gwiazdy Marcin Derengowski, zastępca dyrektora wydziału kultury Urzędu Miasta Łodzi.

Z kolei krytyczka filmowa i sztuki Adriana Prodeus podkreślała nastawienie na komunikację i żywy kontakt z widownią, które były najważniejszymi elementami dzieł Witolda Giersza.

- Zawsze ciekawiła go relacja między postaciami. Być może kluczem do twórczości jest malarstwo jaskiniowe, które zresztą zostało ożywione w jednej z animacji Giersza.

https://tulodz.pl/lodzkie/calkiem-nowa-atrakcja-w-lodzkiem-przyciagnie-setki-turystow-foto/RLGN1dX4wpyyNQBtL002

"Czas leci tak szybko, iż nie zauważyłem momentu przejścia"

A sam reżyser wyznał wszystkim, iż jest najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

- Po pierwsze, mam wspaniałą rodzinę, która wspiera mnie, żebym dziś był w dobrej formie, po drugie, mam wspaniałą żonę, bez której nie stworzyłbym wielu z moich filmów, a po trzecie, wykonuję zawód, który kocham. Kiedyś mówiono o mnie "ten młody, co się dobrze zapowiada", dziś słyszę, iż jestem nestorem animacji - przyznam, iż czas leci tak szybko, iż nie zauważyłem momentu przejścia. Dlatego proszę, żebyście nazywali mnie '"starym dobrze zapowiadającym się"

- z humorem mówił artysta.

Witold Giersz jest twórcą takich dzieł jak "Czerwone i czarne", "Pożar", "Signum" czy "Portret konia". Filmy Giersza zdobyły blisko sto nagród i wyróżnień na prestiżowych festiwalach w Polsce i na świecie, a sam artysta doczekał się miana mistrza i wizjonera. Jako pedagog i wychowawca zainspirował też kolejne pokolenia filmowców, którzy dzięki niemu odkrywali piękno i siłę animacji.

Dołącz do kanału TuŁódź na WhatsAppie!

Idź do oryginalnego materiału