Od „Światła Azji” do jogi w parafialnych salach

Mick Brown. przypomina, iż wszystko zaczęło się w epoce wiktoriańskiej. Książka Światło Azji Edwina Arnolda sprzedała się w milionie egzemplarzy i otworzyła drzwi do filozofii Wschodu. W tym samym czasie Swami Vivekananda podbił serca Amerykanów, stając się pierwszym indyjskim guru na Zachodzie.
Od tamtej pory duchowość z Indii zaczęła krążyć po Europie i USA – raz jako poważne nauki, raz jako egzotyczne widowisko. Jogini występowali w londyńskich teatrach, a później joga trafiła do szkół, klubów fitness i sal parafialnych.
Zachodnia naiwność kontra sceptycyzm
Brown podkreśla, iż fascynacja guru często szła w parze z łatwowiernością. Syndrom Shangri-La – przekonanie, iż wszystko ze Wschodu musi być mądre i czyste – sprawiał, iż wielu nauczycieli wykorzystywało swoich uczniów. Skandale seksualne czy finansowe to ciemna strona tej historii.
Guru jako marka
Maharishi Mahesh stworzył „transcendentalną medytację”, która stała się globalnym brandem. Obiecywał pokój na świecie i jogiczne latanie – rzeczy, które brzmiały pięknie, ale w praktyce okazały się iluzją. Jednocześnie tysiące ludzi naprawdę odniosło korzyści z jego nauk.
Od egzotyki do codzienności
To, co kiedyś było sensacją prasową – milczący Meher Baba czy cudotwórczy Sai Baba – dziś ustępuje miejsca bardziej przyziemnym praktykom. Joga i medytacja stały się częścią codzienności, oderwaną od religijnych źródeł, ale wciąż pomagającą ludziom w zachodnim świecie znaleźć równowagę.
Wielka era guru – już za nami?
Brown uważa, iż złoty czas guru minął. Internet zastąpił podróże do aśramów, a kolejne skandale podkopały zaufanie. Ale głód duchowości pozostał – w świecie pełnym chaosu i populizmu ludzie wciąż szukają sensu, a nauki Wschodu przez cały czas mogą być odpowiedzią.
Z Mickiem Brownem, autorem "Nirvana Express" rozmawiała Blanka Katarzyna Dżugaj.
💥 Te programy powstają dzięki Waszym wpłatom! Wesprzyj niezależne medium!
👉 zostań naszym Patronem: https://patronite.pl/resetobywatelski








![[Wideo] Gang z Katowic rozbity. Marihuana z USA trafiała przez Czechy na Śląsk – 120 kilogramów przejętych](https://tvs.pl/wp-content/uploads/2025/11/20251113-1-2.jpg)





