Zarówno premiera „Wodzireja”, jak i uroczysta gala z nagrodami od ministra kultury odbyły się w ramach obchodów jubileuszu 50-lecia, które Teatr Kochanowskiego obchodzi w tym roku.
Przygotowany z rozmachem spektakl w reżyserii Marcina Libera opolskiej publiczności niewątpliwie się podobał. Wrażenie od początku robiła prosta w formie, jednak niezwykle efektowna, pokaźnych rozmiarów scenografia. Podobnie jak odniesienia do kultury i muzyki popularnej, które twórcy zinterpretowali na nowo. A wszystko to w klimacie PRL-owskiej estrady.
Więcej pod materiałem wideo
Teatr Kochanowskiego zagrał „Wodzireja”. Feliks Falk na premierze
Zgodnie z zapowiedziami widownia w teatralnej wersji „Wodzireja” otrzymała i widowisko, i rozrywkę. Dziewięćdziesięciominutowy spektakl powstał na podstawie kultowego scenariusza filmowego Feliksa Falka, który był jednym z gości opolskiej premiery.
– Pomysły spadają czasem z nieba. Później pewne rzeczy się dopisuje i dorabia – śmiał się Feliks Falk wspominając pracę nad filmem „Wodzirej” z 1977 roku, w którym rolę główną, Lutka Danielaka, zagrał Jerzy Stuhr.
Jak zaznaczył reżyser, obsadzenie w roli głównej Stuhra, było losem na loterii. – Miałem taki pomysł, by to jego zaangażować do roli Lutka, ale nie spodziewałem się tak wspaniałej gry. Dopiero na planie zobaczyłem, jaki mamy skarb. On zaskoczył wszystkich: w tamtym czasie nie było tak żywiołowego i tak przygotowanego aktora.
Feliksa Falka interesował temat uniwersalny: jak przebiega kariera człowieka, który za wszelką cenę chce zdobyć szczyty.

„Wodzirej” po 48 latach wciąż aktualny
– W tym celu często musi iść po trupach. Na tym zbudowałem całą narrację. Jak widać to się sprawdziło, szczególnie w tamtych czasach. Widzimy to również po tym, jak ludzie oglądają film, czy choćby dzisiejszą sztukę. To temat uniwersalny: dla wszystkich kraju, epoki… – dodał Falk.
Z kolei Marcin Liber skupił się w „Wodzireju” na analizie ludzkich emocji i moralnych kompromisów. A także mechanizmów kariery, które przedstawił w sposób niejednoznaczny i prowokujący.
Z sukcesem wprowadził również do spektaklu warstwę interaktywną, angażując do niego publiczność. Podczas premiery widownia śpiewała i klaskała z aktorami. A na sam finał, co odważniejsi, zatańczyli z nimi na scenie.
„Wodzirej” na deskach opolskiej sceny pojawi się jeszcze cztery razy: 14 i 22 marca oraz 12 i 13 kwietnia.
Nagrody od MKiDN na 50-lecie teatru
W drugiej części wieczoru odbyła się gala, która była częścią obchodów jubileuszu 50-lecia istnienia „Kochanowskiego”. Nagrody przyznało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na wniosek marszałka województwa opolskiego. Zdobyli je:
- Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” dla zespołu Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu za całokształt działalności na rzecz kultury;
- Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” dla aktorki Judyty Paradzińskiej;
- Odznaka honorowa „Zasłużony dla Kultury Polskiej” dla aktorów: Beaty Wnęk-Malec, Andrzeja Jakubczyka, Michała Świtały i Leszka Malca;
- Indywidualna nagroda okolicznościowa z Funduszu Promocji Kultury dla Dyrektora Teatru, Norberta Rakowskiego, za wybitne zasługi w promowaniu i rozwoju teatru oraz upowszechnianie polskiej kultury teatralnej w kraju i na świecie.
Judyta Paradzińska powiedziała, iż każda nagroda dodaje aktorowi wiary, jak wiatr w żagle.
– To miłe, dobre i potrzebne aktorom, ale nie tylko im. Choć myślę, iż jest wielu aktorów, którzy powinni być nagradzani, a nie są – podkreśliła gwiazda opolskiej sceny związana z teatrem od 35 lat. – Bardzo się cieszę, lubię to robić. I myślę, iż jeszcze będzie mi to dane – mówiła o aktorstwie.
Z kolei dyrektor Norbert Rakowski, powiedział, iż od nagród ważniejsza jest służba publiczności przez przygotowanie dla niej wartościowego repertuaru.
– Jubileusz 50-lecia jest dla nas poszerzeniem oferty. Myślimy nie tylko o tym, jak zbudować więź z widownią, ale też jak budować świadomość społeczną i indywidualną. I jak rozsmakowywać w kulturze – powiedział.
























***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania