Niewiersz

wojciechmajkowski.wordpress.com 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Milton Ha


Niewiersz

Wiersz? Niesłowem się zaczął i niesłowem skończy.
Zamknie w niesobie niemyśl i niesens bezmyślny.
Cały będzie jak niewiersz i cały nieziści,
by niehistorię spisać, w niesłowach niewyśnić.
Szukam siebie w niesłowy, choć niezgubionym.
Nienoc nad mą niegłową niesenność niesnuje,
A w nierytmie niesłownym, przez nierym spaczony
niesen gubi się w sobie aż niesię znajduje.
Czy to ja, czy też nieja, czy inny nieczłowiek?
Skąd tu tyle zaprzeczeń? NieBóg tu? NieSzatan?
Kto mi niewytłumaczy, kto niemówiąc powie
czemu w niesłowa niesens nieplecąc zaplatam?
Poprzez niedrogi nienieb, poprzez nieotchłanie
niepodążam za Tobą, nieimieniem wzywam.
I niennadzieję tracę, iż przez niezastanie
niesłowem nieodpowiesz, nieciałem niewydasz.
Wiersz, co niesłowem piszę, niesłowem zakończę.
Nieimieniem niezwana, niecielesna niety,
nie jesteś mi nietchnieniem, ani też niesłońcem,
więc niebądź niemiłością dla mej niepodniety.
Oto niewiersz spisany, niesłowymi słowy.
W niesens niezapleciony z nierymem, nierytmem.
Wbrew korekcie, co chciała nieprzyjąć niesłowy.
Wbrew moim niezamiarom, niesensów niewytnę.

Bydgoszcz, 8 listopada 2024 r.,

© Wojciech Majkowski

Milton Ha
Idź do oryginalnego materiału