Niewiarygodne, co zrobił przedstawiciel Kremla! Wszystko po słowach Bosackiego
            
                        Zdjęcie: Marcin Bosacki            
            
            
            
            
                            
                        Rosyjski ambasador przy ONZ opuścił salę Rady Bezpieczeństwa dokładnie wtedy, gdy głos zabierał polski wiceminister Marcin Bosacki. Przypadek? Wątpliwe. W tle – incydent z rosyjskimi dronami nad Polską i nerwowe tłumaczenia Moskwy. Pytanie brzmi nie „czy”, ale „jak” Zachód odpowie na tę demonstrację lekceważenia. I czy Warszawa wykorzysta moment, by przestawić wajchę w ONZ.                                
                    
        
    














