Niewesoło w domu Dowborów. Co za scena z Koroniewską, Maciek nie krył niezadowolenia

pomponik.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor są znani z publikowania w sieci humorystycznych filmików z wyreżyserowanymi scenkami z życia codziennego, w których zwykle śmieją się z samych siebie. Tym razem bardziej "oberwało się" influencerce. W kontekście jej poprzedniego apelu do fanek wideo nabiera jednak dodatkowego znaczenia...


Niewesoło w domu Dowborów. Co za scena z Koroniewską, Maciek nie krył niezadowolenia


Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor regularnie udzielają się w social mediach. Zwykłe momenty są dla nich pretekstem do kręcenia zabawnych rolek ze scenami z codziennego życia małżeństwa.
Na najnowszej z nich widać, jak gospodarz "Dzień Dobry TVN" ogląda wideo ze swoją żoną w roli głównej. Na ekranie telefona gwiazda prezentuje się oszałamiająco w długiej, czarnej kreacji, w której pokazała się na jednym z niedawnych branżowych eventów. Prezenter jest wyraźnie zachwycony partnerką i patrzy na nią z uśmiechem.Reklama


Chwilę kontemplacji przerywa mu jednak dziwny pomruk zza pleców. Okazuje się, iż tuż za nim na kanapie leży właśnie Koroniewska, której aktualnie daleko do wyglądu rodem ze ścianki. Ma zmierzwione włosy, jest zakatarzona i siąka w chusteczkę, krótko mówiąc: jest przeziębiona. W odpowiedzi na ten widok Dowbor zrobił kwaśną minę, jakby zbierając się do płaczu.
Widać, iż porównanie "oczekiwania vs. rzeczywistość" nie wypada na korzyść tej drugiej.
"Kiedy myślisz, iż laski z Instagrama zawsze wyglądają jak milion dolarów" - podsumowała Koroniewska. "Metamorfoza roku. Mój mąż ma dwa w jednym. Jak myślicie, którą wersję mnie widzi częściej?" - zagaiła w opisie posta.


Koroniewska zwróciła się z pytaniem do fanów. Nawiązała do męża: "Tylko Adonis..."


Już w poprzednio udostępnionym wideo celebrytka poinformowała, iż ostatnio nie czuła się najlepiej. Poprawa jej samopoczucia stała się powodem do żartu na temat nieuważności mężczyzn. jeżeli wierzyć rolce, Dowbor miał bowiem w ogóle nie dostrzec słabej kondycji ukochanej, która doskwierała jej przez ostatnie dni.
Ale z najnowszego wpisu wynika, iż wcale nie jest lepiej. Przeziębienie dopadło bowiem już większość domowników.
"Pytanie do Was: jaki stan chorobowy w Waszym domu? U nas do tej pory 3:1... czyli trzy dziewczyny chore i jakoś końca nie widać... Na razie tylko Adonis się jakoś trzyma, a jeszcze zima się nie zaczęła..." - napisała Koroniewska, ujawniając, iż ich córki, 15-letnia Janina i 6-letnia Helena, również nie czują się zbyt dobrze.
Nic dziwnego, iż w takim okresie Joanna nie prezentuje się korzystnie. I zdecydowanie daje sobie na to przyzwolenie.


Koroniewska z apelem do obserwatorek. Padły szczere słowa


Do zmiany podejścia zachęcała obserwatorki już w poprzednim poście. Podkreśliła, iż wypełniony idealnymi kadrami Instagram to nie jest prawdziwe życie. Rzeczywistość wygląda bowiem zupełnie inaczej.
"Nie musimy wyglądać każdego dnia jak milion dolarów. Nie musimy mieć ciuchów z najnowszych kolekcji. Nie musimy choćby mieć zrobionych odrostów i paznokci. Na święta. Nie musimy mieć pięknie udekorowanego stołu do robienia pierników. Idealnie dobranych ciuchów pod każde zdjęcie. Etc..." - podkreśliła.
Zaapelowała do odbiorczyń o nieukrywanie zwykłej codzienności.
"I wiecie co? (...) Zacznijmy tutaj pokazywać też inne treści - tak jak te moje zmarszczki, których niektóre z nas tak bardzo się boją. Pokazujmy też rzeczy bardziej nam bliskie. Normalne. Naturalne. Po prostu zwyczajne. Takie, dzięki którym my, kobiety, czujemy się silniejsze, a nie takie, które dołują nas jeszcze bardziej. Bo przeglądając sociale, czujemy się znowu niewystarczające" - emocjonowała się Koroniewska.
I jak powiedziała, tak zrobiła.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Idź do oryginalnego materiału