Matylda Damięcka publikuje grafiki w mediach społecznościowych. Artystka przedstawia na pracach otaczającą nas rzeczywistość i nawiązuje do aktualnych wydarzeń. Przed pierwszą turą wyborów zamieściła długi wpis na temat głosowania. "Nie musisz należeć do klubu wyznawców, ale polityka ciebie dotyczy - czy tego chcesz, czy nie. Żeby kochać swój kraj, nie musisz kochać rządu, ani wieszać nad łóżkiem plakatu żadnego z polityków. Politycy pracują dla ciebie, nie na odwrót" - pisała. W nowych grafikach Damięcka ponownie odniosła się do wyborów prezydenckich, które odbędą się 1 czerwca.
REKLAMA
Zobacz wideo Gwiazdy zachęcają do głosowania. Wymieniają powody
Matylda Damięcka z jasnym przekazem przed wyborami. "Trza wybrać"
Matylda Damięcka opublikowała w mediach społecznościowych grafiki z krótkimi opisami nawiązującymi do kandydatów na prezydenta RP. Były one nietypowe, bo tym razem zamiast rysunków pojawiły się na nich wyłącznie hasła. "Jak trza, to trza", "Trza wybrać", "Pan Czaskowski słodko-gorzki", "Nasz Nawrocki 'chostią' Polski", "Hej Nawrocki, jesteś boski", "Cho na wrotki, robić pompki", Pan Nawrocki ziomuś z Polski" - czytamy. Grafiki Matyldy Damięckiej przykuły uwagę internautów, którzy ruszyli z komentarzami w mediach społecznościowych. "Niesamowity przekaz. Uwielbiam to", "Cudnie", "W punkt jak zawsze", "Jesteś genialna", "Wszystko w punkt. Uwielbiam", "Cho na wrotki. Matylda jesteś genialna" - czytamy w sekcji komentarzy pod publikacją. A co wy sądzicie o grafikach Matyldy Damięckiej? Dajcie znać w sondzie na dole strony.
Matylda Damięcka dosadnie odpowiedziała na komentarz internauty. "A kiedy..."
26 maja opublikowała na Instagramie aż 15 grafik z okazji Dnia Matki. Prace głównie ukazywały trudy związane z byciem mamą. Jeden z internautów zostawił pod publikacją komentarz, który zdenerwował Damięcką. "A kiedy Matylda zostanie matką i dotknie tematu na własnej skórze?" - napisał. Na odpowiedź nie musiał długo czekać. "Nie jest już pan za duży, żeby w towarzystwie zadawać takie pytania? Nie wie pan, z czym się ktoś tam boryka. Zwłaszcza iż pierwsza ilustracja jest o utracie dziecka… Więcej wyczucia nie jest bolesne" - napisała Damięcka. A potem dodała: "Może przespał pan czasy, w których pytania o dzieci były cacy, a w rzeczywistości najpewniej trafiały werbalną pięścią w miękkie podbrzusze"