Kilka dni temu Julia Wieniawa i Maciej Zakościelny wywołali niemałe poruszenie. Wszystko z powodu ich nocnego spotkania, podczas którego podobno nie szczędzili sobie wymownych gestów.
"Widać, iż było między nimi flow, wymienili się kilkoma czułymi gestami, w pewnym momencie się przytulili" - donosił informator portalu "Świat Gwiazd".
Para spędziła czas w klubie do późna, a potem wspólnie wsiedli do taksówki. Świadkowie twierdzili też, iż w oczekiwaniu na pojazd skrywali się za krzakami, by nikt ich razem nie widział. Reklama
Maciej Zakościelny i Julia Wieniawa spędzili razem wieczór
"Wyszli jako ostatni goście. Wsiedli razem do taksówki, trzymając się za ręce. Maciej niczym prawdziwy dżentelmen otworzył Julce drzwi. Pojechali w kierunku warszawskiego Mokotowa, czyli dzielnicy, w której mieszka aktor" - relacjonował informator wspomnianego wcześniej portalu.
Tyle wystarczyło, aby tabloidy od razu orzekły, iż tych dwoje ma ze sobą romans. W końcu i ona i on są teraz wolni. Julia ma za sobą rozstanie z Nikodemem Rozbickim, a Maciej z matką swoich synów.
Wieniawa komentuje plotki o romansie z Zakościelnym
Pudelkowi w końcu udało się skontaktować z Wieniawą, która postanowiła skomentować medialne doniesienia o romansie z Maćkiem. Rozwiała wszelkie wątpliwości:
"Muszę zmartwić wszystkich zafascynowanych moim życiem prywatnym. Otóż ostatnie "doniesienia" to jedynie idealny przykład tego, jak media potrafią zmanipulować fakty i zrobić sensacje z niczego - oznajmiła. Znowu mnie ludzie pakują w związek ze… znajomym. Byłabym niezwykle wdzięczna o zaprzestanie rozprzestrzeniania nieprawdziwych informacji" - ogłosiła oficjalnie podirytowana Julka.
I to by było na tyle z "hucznego romansu"...
Zobacz też:
Znienacka Zakościelny wyjawił ws. "Tańca z gwiazdami". Nie jest tak, jak wszyscy sądzili
Maciej Zakościelny o trudnej przeszłości. Nie wie, czy zgodziłby się, gdyby chodziło o jego synów
Poruszony Maciej Zakościelny wyznał na antenie. "Trudno mi było zrozumieć"