Niespodziewane doniesienia! Bieber przerywa milczenie w sprawie Diddy'ego!

gazeta.pl 5 godzin temu
Na początku tygodnia ruszył proces Diddy'ego, w którym przed sądem przedstawiane są poważne oskarżenia dotyczące przestępstw seksualnych. Rzecznik Justina Biebera właśnie wydał oświadczenie. Możemy przeczytać w nim o kontaktach wokalisty z raperem.
12 maja rozpoczął się długo wyczekiwany proces Seana Combsa. Przypomnijmy, iż raper został oskarżony o szereg przestępstw, w tym handel ludźmi i szantaż. Zaledwie kilka dni po rozpoczęciu rozprawy głos zabrał Justin Bieber, który od lat jest łączony P. Diddym. Fala spekulacji nabrała tempa po tym, jak do internetu wyciekły nagrania z dwuznaczną rozmową pomiędzy raperem a 15-letnim wtedy artystą.


REKLAMA


Zobacz wideo


Justin Bieber odnosi się do sprawy P. Diddy'ego. Padło zaskakujące oświadczenie
W czwartek 15 maja rzecznik Biebera przesłał oficjalne oświadczenie do portalu TMZ, w którym stanowczo zdementował plotki, jakoby piosenkarz był jedną z ofiar Diddy'ego. "Chociaż Justin nie jest jedną z ofiar Seana Combsa, to istnieją osoby, które rzeczywiście zostały przez niego skrzywdzone. Odwracanie uwagi od tej prawdy szkodzi sprawiedliwości, której te ofiary potrzebują i zasługują na nią" - możemy przeczytać w mailu przesłanym do redakcji. Źródła TMZ potwierdziły również, iż raper nigdy nie dopuścił się nadużyć wobec Biebera, a ich kontakty miały jedynie charakter zawodowy. Co więcej, jak ujawnił "Daily Mail", wieści o zarzutach wobec Diddy'ego bardzo silnie wpłynęły na Biebera. "Jest głęboko zaniepokojony całą sytuacją, nie chce o tym mówić ani myśleć. Odciął się od tematu, nie komentował go choćby po nalotach FBI. Czuje się całkowicie zdezorientowany (...). Gdyby wiedział o tych oskarżeniach wcześniej, nigdy nie zgodziłby się na udział w jego albumie" - wyjawił informator serwisu.


Diddy groził Cassie. Ujawniono treść SMS-ów repera
13 maja podczas jednej z rozpraw w sprawie Diddy'ego zaprezentowano pełne nagranie z 2016 roku, na którym Sean Combs znęca się nad ówczesną partnerką Cassie Venturą. Piosenkarka zeznała, iż była przez rapera wielokrotnie bita, gwałcona i poniżana, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. - Bił mnie w głowę, przewracał, szarpał, kopał, deptał mnie po głowie, gdy leżałam na ziemi - relacjonowała pod przysięgą. Dzień później, 14 maja, była partnerka rapera, ponownie pojawiła się w sądzie. Tym razem jej zeznania wsparte zostały materiałem dowodowym w postaci wiadomości SMS, które wymieniała z Diddym. Z ich treści wynika, iż raper groził jej ujawnieniem nagrań z prywatnych imprez typu "Freak Off". Cassie miała prosić go o usunięcie materiałów z telefonu i chmury i ostrzegała, iż zbyt wiele osób ma do nich dostęp. Diddy zapewniał, iż nagrania zostały skasowane i iż nie korzysta z iCloud - jednak Cassie miała dowody, iż kłamał.


Potrzebujesz pomocy?
Doświadczasz przemocy domowej? Szukasz pomocy? Możesz zgłosić się na przykład do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia". Bezpłatna infolinia czynna jest całodobowo pod numerem telefonu 800 12 00 02. Więcej informacji znajdziesz na tej stronie. jeżeli występuje zagrożenie życia - dzwoń na numer alarmowy 112.
Idź do oryginalnego materiału