Niesamowity smród na ślubie Meghan Markle i księcia Harry'ego. Znany aktor musiał zasłaniać nos

gazeta.pl 7 godzin temu
Meghan Markle i książę Harry stanęli na ślubnym kobiercu siedem lat temu. Podczas ceremonii nie wszystko poszło zgodnie z planem. O przykrym zapachu w kaplicy opowiedział aktor Rick Hoffman.
Meghan Markle i książę Harry przeprowadzili się z Wielkiej Brytanii do USA. To właśnie w ojczyźnie syna króla Karola III odbył się ich huczny ślub. Wydarzenie miało miejsce 19 maja 2025 roku. Zakochani pobrali się w kaplicy św. Jerzego na Zamku Windsor. Na uroczystości pojawiło się wiele znanych osób. Meghan Markle i książę Harry zaprosili m.in. Eltona Johna, Beckhamów oraz Oprah Winfrey. Nie zabrakło także Ricka Hoffmana, który poznał pannę młodą na planie serialu "W garniturach".


REKLAMA


Zobacz wideo Meghan Markle dokazywała w kuchni. Oto jej nowy program


Rick Hoffman szczerze o zapachu na ślubie księcia Harry'ego i Meghan Markle. "Denerwowałem się"
Niedługo po ślubie Meghan Markle i księcia Harry'ego media obiegły zdjęcia Ricka Hoffmana, który wyraźnie krzywił się podczas mszy. Aktor wyjaśnił kulisy tej sytuacji w podcaście "Chicks in the Office". Okazało się, iż zaraz po tym, jak zajął miejsce w kaplicy św. Jerzego, poczuł przykry zapach. - W miarę upływu czasu zacząłem czuć coś naprawdę okropnego i obrzydliwego. (...) Denerwowałem się, bo przeszkadzało mi to. Ja jestem bardzo wrażliwy na tym punkcie [zapachu - przyp.red.] - opowiadał.
Początkowo Rick Hoffman był przekonany, iż ktoś w jego pobliżu ma nieświeży oddech. gwałtownie jednak domyślił się, iż zapach "pochodził od więcej niż jednej osoby". Prawdopodobnie nieprzyjemna woń, o której wspominał aktor, jest charakterystycznym zapachem kaplicy. Przed ślubem wykorzystywano specjalne dyfuzory, aby zniwelować odór stęchlizny. Aktor wyznał, iż sprytnie poradził sobie z tym problemem. Podczas ceremonii zakrywał nos ręką posmarowaną kremem zapachowym.


galOtwórz galerię


Meghan Markle zaskoczyła zachowaniem na ślubie. "Mijając królową..."
Podobno królowa Elżbieta II nie była zadowolona z zachowania Meghan Markle podczas ceremonii. Nie dygnęła przed monarchinią. "Zgodnie z tradycją, po podpisaniu aktu małżeństwa i powrocie do kaplicy, panna młoda dyga, a pan młody kłania się królowej. Jeszcze nikt nie odstąpił od tego zwyczaju i jego uszanowania spodziewano się też 19 maja 2018 roku. Księżniczka Anna dygnęła przed królową na obu swoich ślubach. Podobnie Diana, księżniczka Aleksandra, hrabina Wesseksu oraz księżne Jorku, Kentu i Cambridge. Jednak mijając królową, z rozpromienionym księciem Harrym u boku, Meghan nie raczyła się przed nią skłonić, co wywołało powszechną konsternację w kaplicy św. Jerzego" - czytamy w książce "Meghan i Harry. Prawdziwa historia" autorstwa Lady Colin Campbell.
Idź do oryginalnego materiału