TV Republika realizuje mnóstwo programów, między innymi wieczorne pasmo "Republika Wieczór". Podczas ostatniego wydania tematem przewodnim miała być kolejna "afera taśmowa", którą nagłośniła w 2025 roku właśnie stacja Tomasza Sakiewicza. Dotyczy ona rozmów Donalda Tuska i Romana Giertycha. Wieczorne wydanie zapowiadało się emocjonująco. Uwagę jednak skradła... wpadka na żywo. W pewnym momencie to ujrzeli widzowie.
REKLAMA
Zobacz wideo Biden ułaskawił syna! Co o tym wiemy?
TV Republika nadawała z senatorem. W tle kobieta
Niespodziewane incydenty w programach na żywo to norma. Pewnych zdarzeń nie da się przewidzieć. W programie TV Republika połączono się na żywo z senatorem Janem Libickim, z którym rozmowa przebiegła w bardzo dynamiczny sposób. W pewnym momencie jednak uwagę widzów skupiła kobieta poruszająca się za rozmówcą na czworakach. Najprawdopodobniej starała się przemknąć niezauważona, ale kamera uchwyciła ją kadrze. Moment gwałtownie trafił do sieci, mimo iż kobiety nie widać w całości. Warto wspomnieć, iż Libicki zachował powagę i nie był rozproszony sytuacją. Kontynuował rozmowę, czym na pewno zaimponował części widzów. Kadry z tego wydania znajdziecie w galerii na górze strony.
TV Republika cykliczne oczernia premiera. Co przekazali dziennikarze?
Przypomnijmy, co działo się w polityce 11 czerwca. Donald Tusk wygłosił exposé w Sejmie, które zostało omówienie w wielu stacjach. - To jest dzień, gdzie w związku z sytuacją polityczną po wyborach prezydenckich, potrzebna jest klarowna informacja, na czym stoimy. Zwracam się dzisiaj do wysokiej Izby o udzielenie wotum zaufania dla naszego rządu z dość oczywistych względów. Kalendarz polityczny jest dynamiczny i pokazał, jakie wyzwania przed nami stoją. Nie można zamykać oczu na rzeczywistość - przekazał. Jak ten wątek został omówiony w TV Republika? Dziennikarze zaczęli się śmiać na żywo. - Ja płaczę ze śmiechu - szydził Adrian Klarenbach. - Dobrze, dobrze. Widzę, iż chyba już ci lepiej -dodał Michał Rachoń. - Proszę państwa, jest rzecz gorsza. Robiłem notatki, co premier mówił. Podobały mi się złote myśli pana premiera - przekazał w śmiechu Klarenbach.