Nie żyje uwielbiany rockman. Stał się liderem zespołu, choć grał na basie
Zdjęcie: Phil Lesh nie żyje
Światowa rodzina rocka opłakuje śmierć Phila Lesha. Utalentowany basista, który zdołał uczynić z tego instrumentu coś więcej niż tylko uzupełnienie dla reszty zespołu, zmarł w wieku 84 lat w otoczeniu rodziny. Na swoim koncie artysta ma szereg największych hitów zespołu Grateful Dead.