Nie żyje Sonia Szklanowska z “Hotelu Paradise”. Słowa w jej piosence brzmią jak pożegnanie

obcas.pl 7 godzin temu

Internet obiegły wstrząsające informacje – Sonia Szklanowska, znana z programu Hotel Paradise, zmarła w wieku zaledwie 25 lat. Wstrząśnięci fani oraz znajomi influencerki dzielą się emocjonalnymi wpisami w mediach społecznościowych, nie kryjąc łez i szoku. Jej ostatni utwór nabiera teraz zupełnie innego znaczenia.

Fani w żałobie. Nie żyje Sonia Szklanowska

Wieść o śmierci Soni pojawiła się najpierw w komentarzach pod jej postami na Instagramie. Zaczęły się tam pojawiać setki zniczy, serc i słów pożegnania. Chociaż oficjalne przyczyny śmierci nie zostały ujawnione, to wiele osób z jej otoczenia sugeruje, iż mogła zmagać się z depresją. Influencerka Ata Postek dodała na InstaStories wymowny wpis, który dla wielu był potwierdzeniem najgorszych przeczuć:

“Miałam nadzieję, iż to nie prawda, ale jednak prawdą jest. Miałam bardzo dużo wiadomości i dzwonią do mnie – już ochłonęłam. Na razie nie mogę więcej się wypowiedzieć.”

“Depresja ma uśmiech”. Współuczestnik apeluje o pomoc dla innych

Matt Palmer, uczestnik tej samej edycji reality show, również odniósł się do śmierci koleżanki. W emocjonalnym wpisie podkreślił:

“Produkcje z programów TV powinny dbać o swoich uczestników nie tylko w trakcie, ale również po programie! Depresja ma uśmiech (…). Sam wiem przez jaki ciężki okres przechodziłem (…). Z tym trzeba coś zrobić.”

Fani w pełni się z nim zgadzają – w sieci trwa dyskusja na temat zdrowia psychicznego i wsparcia dla młodych osób funkcjonujących w przestrzeni publicznej.

Przejmujące słowa w ostatniej piosence: “To już nie mój dom”

Sonia próbowała swoich sił również jako wokalistka. Jej ostatnia piosenka zatytułowana „To już nie mój dom”, opublikowana w sieci, po tragedii zyskała zupełnie nowy kontekst. Fragment utworu sprawia, iż wielu fanów ma ciarki:

“Chcę uciec stąd. Wszystko wokół straciło sens. Widzę twój smutny wzrok. On nie sprawi, iż cofnę się. Ja nie patrzę w tył. Zamykam drzwi. To już nie mój dom. Wiem, iż znajdę swój kąt, ale z dala od twoich rąk.”

W komentarzach dominują słowa rozpaczy i refleksji. Internauci nie mają wątpliwości, iż Sonia poprzez muzykę próbowała przekazać swoje emocje.

Większość z depresją o tym mówi i prosi o pomoc, ale trzeba chcieć to słyszeć. (…) Mam nadzieję, iż tam jest Ci lepiej.” – napisała jedna z fanek.

“Kochanie moje, wołałaś o pomoc” – dodała Marcela Leszczak.

Influencerka, która poruszała serca

Choć rozpoznawalność przyniosło jej Hotel Paradise, Sonia gwałtownie zbudowała społeczność fanów w mediach społecznościowych. Pochodziła z Bydgoszczy, prowadziła salon kosmetyczny i dzieliła się swoją twórczością muzyczną. Miała marzenia, energię i głos, który teraz stał się symbolem pożegnania.

Źródło: YouTube /

Idź do oryginalnego materiału