Nie żyje Marlena Milwiw-Baron. Aktorka i babcia Aleksandra miała 93 lata

natemat.pl 13 godzin temu
Zmarła Marlena Milwiw-Baron – ceniona aktorka teatralna, filmowa i serialowa, znana m.in. z ról w "Jak być kochaną", "Wyjściu awaryjnym" czy serialach "Świat według Kiepskich" i "Pierwsza miłość". Miała 93 lata. Prywatnie była babcią Aleksandra Milwiwa-Barona, muzyka Afromental.


"Z wielkim żalem żegnamy Naszą Podopieczną, Panią Marlenę Milwiw-Baron, wspaniałą aktorkę, mieszkankę Domu Artystów Weteranów, Synowi, Panu Piotrowi Baronowi, wielkiej dumie Pani Marleny, jak i całej Jej Rodzinie, składamy wyrazy współczucia i podzielamy ból" – brzmi wpis Fundacji Artystów Weteranów Scen Polskich na Facebooku. Aktorka zmarła 1 maja w wieku 93 lat.



Nie żyje Marlena Milwiw-Baron. Aktorka i babcia Aleksandra Barona miała 93 lata


Marlena Milwiw-Baron urodziła się 22 września 1931 roku we Lwowie i ukończyła PWST w Warszawie w 1955 roku. Występowała w teatrach warszawskich, takich jak Teatr Nowej Warszawy, Teatr Polski i Teatr Rozmaitości, a także we Wrocławiu, m.in. w Teatrze Dramatycznym i Wrocławskim Teatrze Współczesnym, z którym była związana od 1967 roku. Wykładała również w Akademii Muzycznej we Wrocławiu.

Na ekranie zadebiutowała w 1962 roku w filmie "Jak być kochaną" Wojciecha Hasa. W ciągu swojej kariery wystąpiła w wielu filmach i serialach, takich jak "Wyjście awaryjne", "Odlotowe wakacje", "Pierwsza miłość", "Świat według Kiepskich" czy "Licencja na wychowanie".

Za swoje osiągnięcia została uhonorowana m.in. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".

Prywatnie była żoną pisarza i oficera Adama Barona. Jej syn Piotr Baron to znany saksofonista jazzowy, a wnukiem jest gitarzysta i członek zespołu Afromental Aleksander Milwiw-Baron. Jej drugi wnuk Adam Milwiw-Baron również jest muzykiem.

W ostatnich latach życia Marlena Milwiw-Baron przebywała w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Mogła liczyć na wsparcie Aleksandra Barona, z którym była blisko związana. – Babcia niesamowicie mi kibicuje, proszę, napisz to w tekście: babciu Marleno, pozdrawiam cię i całuję – mówił w wywiadzie z "Galą".

Idź do oryginalnego materiału