Nie żyje Felicjan Andrzejczak z Budki Suflera. Oto historia jego przeboju „Jolka, Jolka pamiętasz”

party.pl 20 godzin temu
Zdjęcie: Tadeusz Wypych/REPORTER


„Jolka, Jolka pamiętasz” to jeden z najbardziej rozpoznawalnych utworów Budki Suflera, który od lat wzbudza zainteresowanie słuchaczy. Piosenka, napisana przez Marka Dutkiewicza i wykonywana przez Felicjana Andrzejczaka, opowiada o burzliwych emocjach związanych z utraconą miłością. Ale kim naprawdę była tytułowa Jolka? To pytanie intryguje fanów od lat.

Kim była tytułowa Jolka z przeboju Budki Suflera?

Tekst utworu został zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami z życia autora tekstów, Marka Dutkiewicza. W latach 70. Dutkiewicz, podczas wakacji nad polskim morzem, w miejscowości Dębki, poznał pewną kobietę, która okazała się być mężatką. Jej mąż przebywał wtedy za granicą, co stworzyło okazję do krótkiego, ale intensywnego romansu. Jolka (to nie jej prawdziwe imię) była kobietą, która w swoim życiu szukała odskoczni od codziennych obowiązków i rutyny, a ich relacja, choć krótkotrwała, pozostawiła trwały ślad w sercu artysty.

Choć romans zakończył się szybko, emocje, które mu towarzyszyły, były tak silne, iż Dutkiewicz postanowił uwiecznić je w słowach piosenki. Utwór „Jolka, Jolka pamiętasz” nie miał być jednak tylko zapisem tej relacji, ale również wyrazem uniwersalnych emocji – tęsknoty, żalu i straconych szans, które są bliskie wielu ludziom.

Słowa piosenki mówią o bólu rozstania, skomplikowanych uczuciach i trudnych wyborach życiowych. Bohater utworu wspomina swoją dawną ukochaną, zadając jej pytanie: „Jolka, Jolka pamiętasz?”. W tekście można dostrzec nutę wyrzutu, żalu, ale także tęsknoty za minionym czasem, kiedy wszystko wydawało się możliwe.

Związek z tą kobietą zakończył się równie nagle, jak się zaczął, co odzwierciedlają słowa piosenki, pełne emocji i refleksji nad przemijaniem oraz utraconymi szansami. Wiele osób utożsamiało się z tymi uczuciami, co przyczyniło się do ogromnej popularności utworu.

W latach 90. Marek Dutkiewicz spotkał się twarzą w twarz z mężem Jolki, który dowiedział się o romansie dzięki słynnemu przebojowi. Mężczyzna, choć początkowo wzburzony, nie próbował zemsty. Spotkanie odbyło się w miłej atmosferze, a sprawa została wyjaśniona po latach, bez większych konfliktów. Dutkiewicz nie zdradził nigdy prawdziwej tożsamości Jolki, chroniąc prywatność kobiety, która stała się inspiracją do stworzenia jednego z największych hitów w historii polskiej muzyki.

Widziałem się, owszem, z jej małżonkiem, kiedy już wrócił z tej Anglii. Pracował tam na budowie, dzięki czemu dobrze rozwinął się fizycznie, zaciskały mu się pięści, ale kultura i ogłada jednak wzięły górę. Ale nasza historia była epizodem, Jolka miała też inne sytuacje bardziej znaczące. Kiedy on wrócił, nasza relacja dawno przestała być aktualna. Została pieśń…
– zdradził autor tekstu w książce „Piosenka musi posiadać tekst” Jana Skaradzińskiego i Konrada Wojciechowskiego.

Tytułowa Jolka stała się symbolem straconej miłości i chwil, które już nigdy nie powrócą. Dlatego „Jolka, Jolka pamiętasz” wciąż pozostaje aktualnym i poruszającym utworem, który przemawia do kolejnych pokoleń słuchaczy.

Budka Suflera dzięki temu hitowi zdobyła nieśmiertelną sławę, a Marek Dutkiewicz, autor tekstu, zyskał miano jednego z najlepszych polskich tekściarzy. Tajemnicza Jolka natomiast, choć prawdziwa, na zawsze pozostanie postacią legendarną w historii polskiej muzyki.

Nie żyje Felicjan Andrzejczak z Budki Suflera

18 września br. dowiedzieliśmy się, iż nie żyje Felicjan Andrzejczak. Wokalista był znany z przeboju „Jolka, Jolka pamiętasz” wykonywanego z Budką Suflera. Odszedł w wieku 76 lat. Informację o jego śmierci potwierdził menedżer artysty, Karol Szabucki. Andrzejczak przez wiele lat zmagał się z chorobą, która ostatecznie zakończyła jego życie. Był legendą polskiej muzyki rockowej, a jego głos zapisał się w pamięci wielu pokoleń słuchaczy.

Zobacz także: Nie żyje Zbigniew Lew-Starowicz. Seksuolog i psychiatra zmarł w wieku 80 lat

Mateusz Jagielski/East News
Idź do oryginalnego materiału