Nie żyje ceniony twórca filmowy. Wyreżyserował "Jamesa Bonda". "Jego dziedzictwo trwa"
Zdjęcie: Lee Tamahori
Świat kina poniósł kolejną bolesną stratę. Jak informuje nowozelandzki portal RNZ Lee Tamahori, reżyser, który zasłynął z pracy nad filmem "Śmierć nadejdzie jutro" z 2002 r., zmarł w wieku 75 lat. Jego dzieło, w którym Pierce Brosnan wcielił się w agenta 007, a ikoniczna ścieżka dźwiękowa została wykonana przez Madonnę, na zawsze zapisało się w historii serii o Jamesie Bondzie.
















