Nie tylko Daniel. Zenek i Danusia też mierzą się z nałogiem. Muzyk sam się do tego przyznał

zycie.news 3 godzin temu
Zdjęcie: Zenek Martyniuk, Danuta Martyniuk, Faustyna i Daniel/YouTube @Aktualności Pl


Jak podaje serwis „Świat Gwiazd”, w rodzinie Zenona Martyniuka znów wrze. Choć król disco polo od lat kojarzony jest z pogodą ducha i rodzinnymi wartościami, ostatnie wydarzenia rzuciły cień na jego dom. Po awanturze z udziałem Daniela Martyniuka i zamieszaniu wokół chrztu jego syna, na jaw wyszła bolesna prawda – bliskich artysty od dłuższego czasu wyniszcza nałóg, z którym trudno im sobie poradzić.

O Danielu Martyniuku zrobiło się glośno

Daniel Martyniuk ponownie znalazł się w centrum medialnej burzy. Syn jednego z najpopularniejszych artystów disco polo od lat wzbudza skrajne emocje – jego zachowania, konflikty z prawem i głośne afery regularnie trafiają na nagłówki portali plotkarskich. Choć jeszcze kilka lat temu wielu wierzyło, iż Daniel ustatkuje się i zacznie nowe życie, rzeczywistość okazała się znacznie bardziej skomplikowana.

Bliscy nie ukrywają, iż mężczyzna od dłuższego czasu walczy z problemami, które mogą mieć związek z uzależnieniami. W przeszłości mówiło się zarówno o alkoholu, jak i o innych substancjach, które negatywnie wpłynęły na jego zachowanie i wizerunek. Ostatni incydent tylko dolał oliwy do ognia – Daniel miał wszcząć awanturę na pokładzie samolotu lecącego z Hiszpanii do Polski, co gwałtownie trafiło do mediów.

Mimo zamieszania, Daniel ostatecznie dotarł na uroczystość chrztu syna, która odbyła się 26 października w jednym z białostockich kościołów. Jak relacjonują obecni, ceremonia przebiegła spokojnie i w kameralnej atmosferze, choć emocji nie brakowało. Na zdjęciach z wydarzenia szczególną uwagę zwróciła jednak nieobecność Zenona Martyniuka. Król disco polo miał – jak donoszą dziennikarze – odmówić komentarza w tej sprawie.

Martyniukowie walczą z nałogiem

Na pierwszy rzut oka rodzina Martyniuków może wydawać się wzorem tradycyjnych, ciepłych relacji. Jednak osoby obecne podczas rodzinnych spotkań zauważają, iż zarówno Daniel, jak i jego matka, Danuta, co jakiś czas wychodzą z lokalu, by zapalić papierosa. Palenie stało się dla nich niemal codziennym rytuałem – choćby podczas ważnych uroczystości rodzinnych.

Okazuje się, iż problem ten nie ominął również Zenona Martyniuka. Król disco polo w jednym z wcześniejszych wywiadów dla “Faktu” przyznał otwarcie, iż od lat walczy z nałogiem.

„Palę papierosy. Ciężko z nich zrezygnować, jestem uzależniony. Nie liczyłem, ile wydaję, ale dziennie paczkę palę. Nie paliłem tylko przez pięć dni, jak miałem operację na wyrostek, to wtedy myślałem, iż już nigdy w życiu nie będę palił, ale minęło pięć dni i później godzinka po godzince... Zapalić, nie zapalić? No i rzeczywiście, była okazja, żeby rzucić, ale się nie udało” – powiedział.

Idź do oryginalnego materiału