Nie taki krautrock straszny: Zamkowe mroki i hawajskie plaże

esensja.pl 7 godzin temu
Kiedy japoński wokalista Damo Suzuki w 1986 roku rozstawał się z Dunkelziffer, miał już plan na przyszłość. Postanowił stworzyć własny zespół, w którym zresztą znaleźli się muzycy grający z nim wcześniej w tej kolońskiej formacji. Nazwał go najprościej jak się dało – Damo Suzuki Band – i zabrał się do intensywnego koncertowania. Pod koniec lat 90. okres ten podsumował licznymi albumami, jedną z nich był „V.E.R.N.I.S.S.A.G.E.”.
Idź do oryginalnego materiału