Jestem zwolenniczką określenia, które od ponad dekady pojawia się w literaturze naukowej – starsi dorośli. Pozostawienie słowa „dorosły” przy przymiotniku starszy, zwłaszcza w polskich warunkach, niweluje ryzyko infantylizowania – mówi OKO.press dr Magdalena Rosochacka-Gmitrzak, socjolożka zajmująca się procesem starzenia