Nie gryzł się w język i zażartował z Trumpa. Grozi mu choćby zatrzymanie
Zdjęcie: Bad Bunny
Bad Bunny, czyli znany "król latynoskiego trapu", został ostatnio ogłoszony artystą, który ma wystąpić w przerwie 60. finału Super Bowl. Wyjątkowe wydarzenie rozgrywane będzie w kalifornijskiej Santa Clarze, zaś wokalista będzie pierwszym latynoskim twórcą, który wystąpi solo podczas tzw. Halftime Show, czyli segmentu podczas przerwy meczu, w którym zaczyna chodzić nie o sport, a o muzykę i show. W programie "SNL" Bad Bunny odpowiedział na krytykę, z którą zmierzył się po ogłoszeniu jego uczestnictwa w Halftime Show.