Nie dojdziesz do siebie: 8 seriali kryminalnych z szokującymi zakończeniami

natemat.pl 2 godzin temu
Uwielbiasz kryminały, ale najbardziej wciągają cię te, które kończą się totalnym zaskoczeniem? Przygotowaliśmy listę ośmiu seriali, które trzymają w napięciu do ostatniej minuty i serwują finały, po których długo nie można dojść do siebie. Od skandynawskich nordic noir, po serialowe hity – te historie udowadniają, iż w kryminale nic nie jest takie, jak się wydaje.


Seriale kryminalne z szokującymi zakończeniami


Spokojnie, będzie bez spoilerów.

1. Broadchurch, pierwszy sezon


Znakomity brytyjski serial "Broadchurch" to wzór dla współczesnych kryminałów – kameralna opowieść o małej społeczności, którą wstrząsa zabójstwo dziecka. Policjanci Alec Hardy (David Tennant) i Ellie Miller (laureatka Oscara Olivia Colman) prowadzą śledztwo, które odsłania kolejne sekrety mieszkańców nadmorskiego miasteczka.

Wszyscy coś ukrywają, a winny może być każdy. Finał pierwszego sezonu jest szokujący – odpowiedź okazuje się boleśniejsza, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Tego mordercy nikt się nie spodziewał.

2. Miasteczko Twin Peaks, drugi sezon


"Miasteczko Twin Peaks" to już kultowa rzecz, która zrewolucjonizowała telewizję. Przez wielu serial jest uważany za najlepsze dzieło nieżyjącego już Davida Lyncha (współautorem był Mark Frost). Nie jest to jednak typowy serial kryminalny – owszem, historia śledztwa w sprawie morderstwa Laury Palmer zaczyna się jak kryminał, ale gwałtownie skręca w stronę surrealizmu i horroru.

W drugim sezonie, choć nierównym, napięcie jeszcze bardziej eskaluje – widzowie dostają odpowiedzi, ale nie takie, jakich oczekiwali. Lynch mistrzowsko łączy groteskę, dramat i koszmar senny w jedną całość, a zakończenie drugiego sezonu (uważanego za finał całości, bo kontynuacja, "Twin Peaks", miała premierę dopiero 27 lat później) to jedno z najbardziej szokujących i niepokojących finałów w historii seriali. Widzowie dosłownie nie wierzyli w to, co widzą.

3. Ostre przedmioty


"Ostre przedmioty" to mroczny miniserial HBO oparty na książce Gillian Flynn, autorki "Zaginionej dziewczyny". Amy Adams gra dziennikarkę, która wraca do swojego rodzinnego miasteczka, by napisać artykuł o serii morderstw nastolatek. Powrót do przeszłości konfrontuje ją z traumami, toksyczną rodziną i klaustrofobiczną atmosferą prowincji, która wydaje się skrywać szereg tajemnic.

Zakończenie kompletnie zmienia odbiór całej historii – zaskakuje, szokuje, przeraża. To finał, który sprawia, iż od razu chce się wrócić do początku serialu i jeszcze raz przeanalizować każdy szczegół. Jak mogliśmy to przegapić?! Ale uwaga, nie wyłączajcie "Ostrych przedmiotów" na napisach!

4. The Killing, pierwszy sezon


"The Killing" ("Forbrydelsen") otworzył drzwi dla kolejnych skandynawskich kryminałów i sprawił, iż cały świat zakochał się w nordic noir. Historia zaczyna się od zabójstwa młodej dziewczyny, a śledztwo gwałtownie odsłania powiązania z polityką, mediami i mrocznymi sekretami Kopenhagi. Detektyw Sarah Lund (Sofie Gråbøl) prowadzi sprawę pełną zwrotów akcji, w której każdy trop może okazać się fałszywy.

Zakończenie jest jednocześnie szokujące i wstrząsające, zostawiając widza w kompletnym osłupieniu. To właśnie po "The Killing" twórcy kryminałów zaczęli prześcigać się w niespodziewanych rozwiązaniach, ale mało który serial robi to tak doskonale jak duński klasyk.

5. Szklana kopuła


Skandynawskie kryminały lubią zaskakujące zakończenia, chociaż nie wszystkie wychodzą. "Szklana kopuła", autorstwa Camilli Läckberg, królowej skandynawskiej kryminałów, jest tego najlepszym przykładem, ale nie mogło jej na tej liście zabraknąć.

Lejla (Léonie Vincent) – kryminolożka i behawiorystka – wraca z USA do rodzinnego kraju po telefonie od swojego adopcyjnego ojca, emerytowanego komendanta policji, który informuje ją o nagłej śmierci swojej żony.

Na miejscu bohaterka musi zmierzyć się z własną traumą – to właśnie tutaj jako dziecko została porwana przez nieznanego sprawcę i przetrzymywana w niewoli. Jednocześnie angażuje się w śledztwo dotyczące zaginięcia dziewczynki, które przywołuje wspomnienia sprzed lat i otwiera dawne rany.

Owszem, zakończenie jest szokujące, ale czy zaskakujące? Nietrudno było się domyślić, iż twórcy szwedzkiego serialu Netfliksa chcą nas zrobić w balona. I pytanie, czy nie przesadzili, a rozwiązanie miało w ogóle sens... Nie zmienia to faktu, iż jeżeli lubicie nieoczywiste rozwiązania kryminalnych śledztw, to "Szklana kopuła" będzie idealna.

6. Sherlock, drugi sezon


Brytyjski "Sherlock" autorstwa Marka Gatissa i Stevena Moffata opowiada o Sherlocku Holmesie (Benedict Cumberbatch) i Johnie Watsonie (Martin Freeman), ale w XXI-wiecznym Londynie. Mimo iż serial doczekał się na przestrzeni siedmiu lat tylko czterech sezonów (i odcinka specjalnego), to był popkulturowym fenomenem, wywołał prawdziwy szał i zrobił ze swoich aktorów gwiazdy.

Twórcy umiejętnie połączyli klasyczne elementy opowieści Conan Doyle'a ze współczesnymi realiami, a każdy odcinek jest pełen zagadek, niewiadomych i zwrotów akcji.

Gatiss i Moffat przeszli jednak siebie w drugim sezonie, którego finał przeszedł do historii telewizji. W ostatnich scenach emocje sięgnęły zenitu, a widzowie aż przed dwa lata (tyle czekaliśmy na trzeci sezon) zastanawiali się, co adekwatnie się stało i co dalej z aroganckim Holmesem. Jeden odcinek, a zbudował legendę całego serialu.

7. Mare z Easttown


"Mare z Easttown" to znakomity kryminał HBO z rewelacyjną Kate Winslet w roli policjantki z małego miasteczka. Serial skupia się nie tylko na śledztwie w sprawie morderstwa, ale też na osobistych dramatach bohaterki, która walczy z własnymi problemami.

Napięcie narasta z każdym odcinkiem, a kolejne tropy prowadzą widzów w zupełnie różne strony. Finał nie tylko ujawnia zaskakującą prawdę, ale też uderza emocjonalnie – to jedno z tych zakończeń, które są i szokujące, i poruszające.

"Mare z Easttown" zostawia widza z uczuciem, iż obejrzał coś znacznie więcej niż klasyczny kryminał – nie bez powodu hit HBO uważany jest za jeden z najlepszych tytułów w swoim gatunku.

8. Kasztanowy ludzik


"Kasztanowy ludzik", duński serial oparty na powieści Sørensa Sveistrupa (scenarzysty "The Killing"), to idealna propozycja dla fanów skandynawskich kryminałów. Mroczny i ponury, z detektywami zmagającymi się z własnymi problemami oraz serią mylnych tropów, trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej sceny. Widzowie mają wrażenie, iż każdy trop może być tym adekwatnym, ale odpowiedź... wciąż wymyka się logicznym schematom.

Zakończenie jest intensywne i szokujące, a takiego rozwiązania raczej nikt się nie spodziewał. To finał, który jednocześnie satysfakcjonuje widza i zostawia go z poczuciem niepokoju. "Kasztanowy ludzik", który w 2026 roku doczeka się drugiego sezonu, to świetny przykład na to, jak skandynawskie seriale kryminalne potrafią łączyć brutalną intrygę z mocnym ładunkiem emocjonalnym.

Idź do oryginalnego materiału