Nawrocki TAK potraktował Tuska. Pokazał gdzie jego miejsce
Zdjęcie: Siedzący Donald Tusk
Premier przyjechał punktualnie. Prezydent nie wyszedł. Drzwi Pałacu Prezydenckiego zamknęły się, a Donald Tusk? Został sam. Z pozoru drobiazg, w polityce – sygnał. Pierwsze spotkanie Karola Nawrockiego z szefem rządu zaczęło się od chłodu i symbolicznego „proszę poczekać”. Przypadek? A może celowy gest, który ustawia relację na starcie?