
Natasza Urbańska zemdlała na pokładzie samolotu. Artystka opowiedziała fanom o przykrej sytuacji i braku pomocy ze strony personelu polskich linii lotniczych. Piosenkarka zwróciła się do przewoźnika i nie ukrywała oburzenia. Powiedziała, iż nikt nie reagował na to, jak się czuła. Tylko Janusz Józefowicz ruszył z pomocą żonie i walczył o to, aby zdobyć dla niej wodę. Szczegóły poniżej.